Po dwóch porażkach na własnym parkiecie złą passę przerwali koszykarze BM SLAM Stal Ostrów Wielkopolski. Ostrowianie pokonali Polski Cukier SIDEn Toruń 76:69.
Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, bo torunianie do Ostrowa Wielkopolskiego również przyjechali po wygraną, co zdawała się potwierdzać pierwsza połowa, która przebiegała pod dyktando przyjezdnych. Do przerwy podopieczni Eugeniusza Kijewskiego prowadzili trzema punktami. Obie drużyny grały jednak chaotycznie w ataku, a wiele punktów padło po przypadkowych, sytuacyjnych rzutach.
W drugiej połowie zobaczyliśmy odmienioną „Stalówką”. Akcje w ataku były bardziej płynne, a przede wszystkim skuteczne. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich siedmiu minutach pojedynku. Goście już po trzech minutach czwartej kwarty mieli na swoim koncie cztery zespołowe przewinienia. Nie przeszkadzało im to w trzymaniu dystansu do Stali. Odjazd zapoczątkował na trzy i pół minuty przed końcem rzutem za trzy punkty Adam Kaczmarzyk. Grający pod presją wyniku przyjezdni zaczęli pudłować. Szanse na zmianę wyniku dało jeszcze pięć punktów z rzędu Aleksa Perki, kiedy to SIDEn zbliżył się do Stali na pięć oczek. W końcówce gospodarze wytrzymali napór gości i przełamali passę przegranych.
BM SLAM Stal Ostrów Wlkp. - Polski Cukier SIDEn Toruń 76:69 (15:18, 15:15, 21:19, 25:17)
Stal: Kaczmarzyk 14, Żurawski 14, Olejnik 13, Chmielarz 11, Szumełda-Krzycki 10, Szawarski 8, Dymała 4, Dryjański 2, Dębski 0, Kałowski 0.
SIDEn: Jarecki 19, Żytko 14, Perka 9, Śmigielski 8, Kowalewski 8, Sikora 5, Szpyrka 4, Lisewski 2, Szymański 0.
Zobacz także