Kolejną lekcję koszykówki zebrali zawodnicy SKK Siedlce. Po porażce ze Śląskiem Wrocław siedlczan rozgromiła drużyna BM SLAM Stal Ostrów Wielkopolski. Ostrowianie dominowali przez cały pojedynek, wygrywając 97:64.
O meczu Stali z SKK Siedlce można w zasadzie napisać tyle, że się odbył. Zespół Stali od początku spotkania przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Siedlczanie nie mogli sobie poradzić z Wojciechem Żurawskim, a ważne punkty dorzucali też obwodowi przyjezdnych. Już po pierwszej kwarcie przewaga podopiecznych Mikołaja Czaji wynosiła 14 punktów.
W drugiej kwarcie miał miejsce jedyny dobry fragment gry drużyny SKK. Siedlczanie zniwelowali prowadzenie „Stalówki” do dziesięciu oczek, ale od stanu 26:36 nie zdobyli punktów, przy jedenastu gości. W drugiej części gry dobrze grał Marcin Dymała, który rzucił siedem punktów.
20 punktów przewagi do przerwy w zasadzie zamknęło mecz. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a ostrowianie nadal powiększali dystans punktowy dzielący ich od siedlczan.
Po siedmiu kolejkach ostrowianie znajdują się na trzeciej pozycji. W tabeli panuję jednak dość duży ścisk i jedna lub dwie porażki mogą zmienić ten stan rzeczy. Prowadzi Śląsk Wrocław, do którego Stal traci jeden punkt.
SKK Siedlce - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 64:97 (14:28, 16:22, 10:24, 24:23)
SKK: Czerwonka 10, Przybylski 10, Sulima 9, Chodkiewicz 9, Kulikowski 9, Sobiło 8, Deja 5, Gałan 4, Bal 0, Rapucha 0, Basiński 0
Stal: Żurawski 19, Szawarski 12, Dymała 12, Szumełda-Krzycki 11, Kałowski 10, Kaczmarzyk 9, Chmielarz 8, Sierański 6, Olejnik 5, Zębski 5, Strzelecki 0.
Zobacz także