Szczypiorniści KPR Ostrovii pokonali w sobotni wieczór drużynę Control Process Tarnów 35:32. Ostrowianie z nowym szkoleniowcem na ławce, Filipem Orleańskim rozegrali niezłe spotkanie i wydostali się ze strefy spadkowej pierwszej ligi grupy B.
Początek pojedynku nie zwiastował jednak nic dobrego. Po sześciu minutach tarnowianie prowadzili 4:1 i wydawało się, że po raz kolejny fani biało-czerwonych zgromadzeni w hali przy ulicy Krotoszyńskiej będą musieli przeżywać horror do ostatnich sekund pojedynku.
W kolejnych fragmentach pierwszej połowy gra wyrównała się. Tym razem w bramce skuteczniejszy od Macieja Adamczyka był Filip Tarko. To właśnie z byłym golkiperem Grunwaldu Poznań Ostrovii udało się odrobić straty, a w 15 minucie po trafieniu Łukasza Jaszki wyjść na pierwsze prowadzenie 8:7. Do 30 minuty gra toczyła się bramka za bramkę, dlatego też na przerwę ostrowianie schodzili prowadząc 17:16.
Pierwsze minuty drugiej połowy ponownie należały do drużyny z Tarnowa. Przyjezdni po trafieniu Pawła Biesia prowadzili 19:18 i w szeregach gospodarzy ponownie zrobiło się nerwowo. Z minuty na minutę zawodnicy Ostrovii odzyskiwali jednak wigor. Zwłaszcza dobrze grali kołowi, Marcin Sobczak do spółki z Pawłem Piosikiem. Ważne trafienia zanotował również Piotr Bielec.
W 56 minucie po trafieniu Andrzeja Wasilka przewaga ostrowian sięgnęła pięciu bramek. W końcówce tarnowianie zmniejszyli straty, ale to wszystko na co ich było stać tego dnia.
Dzięki zwycięstwu Ostrovia awansowała na 10 pozycję. Za tydzień w sobotę, 27 października podopiecznych Filipa Orleańskiego czeka derbowy pojedynek w Kaliszu z miejscowym MKS-em.
KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.- SPR Control Process Tarnów 35:32 (17:16)
Ostrovia: Adamczyk, Tarko, Filipiak - Martyński 8, P.Dutkiewicz 7, Tomczak 4, Wasilek 4, Bielec 3, Jaszka 3, Piosik 3, Sobczak 2, Stupiński, Kierzek, K.Dutkiewicz, Śliwiński.
SPR: Barnaś, Szostak - Grzesik 11, Niedojadło 4, Bieś 3, Dudka 3, Sygnarowicz 3, Sokół 3, Janas 2, Król 2, Siedlik 1, Michalik.
Galeria
Zobacz także