Główka „Kempesa” daje trzy punkty

Niezwykle ważne spotkanie rozstrzygnęli na swoją korzyść piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów. Liderzy trzecioligowych rozgrywek wygrali 1:0 z wiceliderem Sokołem Kleczew po bramce Tomasza Kempińskiego.

Pierwsza połowa meczu na szczycie nie przyniosła spodziewanych emocji. Częściej na bramkę rywali uderzali zawodnicy Ostrovii, ale zaledwie jeden strzał podopiecznych Marka Nowickiego doszedł celu. Krzysztof Gościniak oddał go jednak w asyście obrońców i golkiper Sokoła nie miał najmniejszych problemów z wyłapaniem uderzenia doświadczonego zawodnika.

Po zmianie stron groźniejsi byli gospodarze. To jednak przyjezdni jako pierwsi zmusili do wysiłku Dominika Sadowskiego. Bramkarz Ostrovii nie dał się jednak zaskoczyć Jakubowi Antosikowi i nadal było 0:0. W odpowiedzi po rzucie rożnym groźnie uderzał Dariusz Reyer. Stoper biało-czerwonych posłał piłkę metr nad poprzeczką.

Kluczową dla losów spotkania akcję ostrowianie przeprowadzili w 72 minucie. Wtedy to wprowadzony na boisko dwie minuty wcześniej Michał Giecz dokładnie dograł do wychodzącego na pozycję Tomasza Kempińskiego, a ten posłał głową piłkę do siatki. Ten sam zawodnik na kwadrans przed końcem atomowym strzałem z 16 metrów trafił w poprzeczkę.

W końcówce wynik spotkania mógł jeszcze podwyższyć Maciej Stawiński. Od straty bramki drużynę Sokoła uchronił jednak bramkarz wicelidera.

Ostrovia 1909 Ostrów - Sokół Kleczew 1:0 (0:0)
Bramka: Tomasz Kempiński (72')

Ostrovia: Sadowski - Czech, Reyer, Szczepański, Krawczyk, Szymanowski (75' Stawiński), Molka (65' Wojciechowski), Świtała (85' Świtała), Kaczmarek (70' Giecz), Gościniak, Kempiński.