1. OSTROWWLKP.INFO
  2. Wiadomości
  3. Sport
  4. Piłka ręczna
  5. Szczypiorniści Ostrovii na rollercoasterze

Szczypiorniści Ostrovii na rollercoasterze

15/10/2012 09:37  |  Hubert Błaszczyk
Szczypiorniści Ostrovii na rollercoasterze
fot. Wojtek Tarchalski

Wiele wzlotów i upadków podczas spotkania z ASPR Zawadzkie przeżywali szczypiorniści KPR Ostrovii. Podopieczni Pawła Ruska przegrywali niemal przez cały mecz, by pod koniec drugiej połowy wyjść na prowadzenie. W końcówce lepsi okazali się gospodarze, którzy ostatnie 5 minut wygrali 4:1.


Ostrowianie jechali na mecz z ASPR-em w roli faworytów. Pomimo, że w tabeli mieli taki sam bilans jak gospodarze, to przedsezonowe rankingi plasowały drużynę KPR-u zdecydowanie wyżej. Niedzielny pojedynek był szczególny dla trzech zawodników z Ostrowa Wielkopolskiego, którzy w przeszłości reprezentowali barwy klubu z Zawadzkich. Mateusz Stupiński i bracia Dutkiewiczowie nie byli jednak kluczowymi postaciami tego spotkania.


Początek meczu należał zdecydowanie do miejscowych zawodników. Dobra postawa w bramce Macieja Białeckiego skutkowała szybkimi kontratakami, które najczęściej wykorzystywali Daniel SkowrońskiMichał Piech. Drużyna ASPR-u dobrze radziła sobie również w ataku pozycyjnym. Wiele akcji gospodarze rozgrywali skrzydłem, gdzie sporą skutecznością wykazywał się Łukasz Płonka. W 25 minucie zespół z Zawadzkich prowadził już 15:8. Ostrovii udało się zniwelować straty przed przerwą do zaledwie czterech bramek. Pierwsze skrzypce w barwach drużyny Pawła Ruska grali wówczas Krzysztof Martyński i Łukasz Jaszka.


Po przerwie pogoń ostrowian trwała. Bardzo dobry fragment gry zanotował Andrzej Wasilek, trafiając przez 8 minut cztery bramki. Z kolei gospodarze zatracili skuteczność z pierwszych minut pojedynku, przez co w 38 minucie na tablicy świetlnej widniał remis.


W kolejnych minutach obie drużyny grały bramka za bramkę i żadnemu z zespołów nie udało się odskoczyć na większą liczbę bramek. Lepiej ten okres gry wytrzymali zawodnicy KPR Ostrovii, którzy po dwóch bramkach Filipa Śliwińskiego wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Przewaga Ostrovii utrzymywała się do 57 minuty. Wtedy to kilka strat w ataku zniweczyło cały wysiłek szczypiornistów z Ostrowa Wielkopolskiego. Najpierw do remisu doprowadził Łukasz Płonka, a na 20 sekund przed końcem przyjezdnych dobił najlepszy strzelec gości, Michał Piech. Ostrovia miała jeszcze szansę na przeprowadzenie akcji, ale skutecznie uniemożliwili to zawodnicy ASPR Zawadzkie.


Po spotkaniu piątej kolejki ASPR awansował na ósmą pozycję, a Ostrovia nadal pałęta się w dolnych rejonach tabeli. Podopieczni Pawła Ruska są na dwunastym miejscu.


ASPR Zawadzkie - KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. 35:34 (17:13)
ASPR: Białecki, Janik, Kruk - Płonka 9, Piech 5, Skowroński 5, Morzyk 4, Włoka 4, Gradowski 3, Kalisz 3, Giebel 1, Piecuch 1, Albinger, Kaczka, Kulej.
Ostrovia: Adamczyk, Tarko - Jaszka 9, Wasilek 8, Martyński 6, Tomczak 5, P. Dutkiewicz 2, Śliwiński 2, Sobczak 1, Stupiński 1, Bielec, K. Dutkiewicz, Filipiak, Gaze, Kierzek, Piosik.


Karne: ASPR - 3/3; Ostrovia - 2/2.
Kary: ASPR - 12 min.; Ostrovia - 10 min.
 

Źródło: Wyniki za SportoweFakty.pl