W nie najlepszej formie są w ostatnich tygodniach piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów. Po pierwszej ligowej porażce przed tygodniem z Unią Swarzędz w sobotnie popołudnie podopieczni Marka Nowickiego ulegli aż 5:0 Noteciance Pakość.
Przed rozpoczęciem spotkania wydawało się, że zdecydowanym faworytem są zawodnicy lidera trzecioligowych rozgrywek. Notecianka traciła bowiem do Ostrovii aż 21 punktów. Bilans bramkowy drużyny z Pakości również nie był imponujący. 7 bramek strzelonych przy 23 straconych zdawało się sugerować, że to goście urządzą sobie w sobotnie popołudnie festiwal strzelecki.
Boisko zweryfikowało boleśnie przedmeczowe rozważania. Już w siódmej minucie przyjezdnych zaskoczył Damian Tofil. Ostrowianie nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się po stracie bramki, a w 22 minucie przegrywali 2:0. Goście w pierwszej połowie spotkania praktycznie nie zagrozili poważniej Noteciance. W jednej z akcji kontaktowego gola mógł zdobyć Tomasz Kempiński, ale piłka przeszła obok słupka.
Po przerwie Ostrovia ruszyła do ataków. Przyjezdni zapomnieli jednak o obronie i do 65 minuty stracili kolejne trzy bramki. Katem ostrowian okazał się być Damian Tofil, który zanotował hat tricka. Warto dodać, że od 60 minuty biało-czerwoni grali w osłabieniu, bo za dwie żółte kartki z boiska wyleciał niedoświadczony Jakub Jędrzejak.
Słaba gra ostrowskiej defensywy i brak podań otwierających drogę do bramki to największe problemy zespołu prowadzonego przez Marka Nowickiego. W dogodnych sytuacjach pudłują też napastnicy. Po dobrym początku sezonu zaciął się Maciej Stawiński, a Krzysztof Gościniak, który w wielu sytuacjach ratował Ostrovię boryka się z kłopotami zdrowotnymi.
Notecianka Pakość - Ostrovia 1909 Ostrów 5:0 (2:0)
Bramki:
1:0 Damian Tofil (7)
2:0 Leszek Polaszewski (23)
3:0 Dariusz Słupski (56)
4:0 Damian Tofil (57)
5:0 Damian Tofil (65)
Ostrovia: Sadowski - Czech, Reyer, Jędrzejak, Krawczyk, Molka (85' Rusek), Wojciechowski (70' Świtała), Giecz (30' Kempiński), Kaczmarek, Izydorski (60' Szymanowski), Stawiński.
Galeria
Zobacz także