W sobotni wieczór pierwszoligowe rozgrywki zainaugurują koszykarze BM SLAM Stal Ostrów Wielkopolski. Podopieczni Mikołaja Czai podejmą na własnym parkiecie drużynę MOSiR-u Krosno. Według bukmacherów to jednak przyjezdni będą faworytami do zwycięstwa.
Stal ma za sobą wiele gier kontrolnych, po których można mieć mieszane uczucia. Ostrowianie pokonali WKK Wrocław, AZS Politechnikę Poznańską czy AZS Radex Szczecin, ale też potrafili przegrać z drugoligowymi zespołami Księżaka Łowicz i MKS-u Skierniewice. Forma „Stalówki” na inaugurację jest więc dużą zagadką. Tym bardziej, że przez większą część okresu przygotowawczego wyłączony z gry był Marek Szumełda-Krzycki, który ma być podstawowym rozgrywającym Stali.
Pozytywną wiadomością dla kibiców Stali jest na pewno fakt, że do dyspozycji trenera będzie już Wojciech Szawarski. Rehabilitacja tego doświadczonego zawodnika przebiegła nad wyraz szybko. Szanse na pojawienie się na parkiecie „Szawara” w inauguracyjnym spotkaniu są jednak małe. Wszystko przez to, że kapitan drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego nie wystąpił w żadnym sparingu, a treningi rozpoczął dopiero przed dwoma tygodniami.
Krośnianie w poprzednim sezonie podobnie jak ostrowianie przeżywali więcej smutnych momentów niż tych radosnych. Drużyna prowadzona przez doskonale znanego w regionie Dusana Radovica z dużymi problemami utrzymała się w I lidze, a celem było włączenie się do walki o awans do Tauron Basket Ligi. Pomimo niepowodzenia serbski szkoleniowiec pozostał na swoim stanowisku. W drużynie doszło jednak do wielu zmian. Najbardziej znaczącym wzmocnieniem zespołu z Krosna jest pozyskanie Kamila Łączyńskiego.
Łączyński to zawodnik, który w przeszłości zmagał się z wieloma kontuzjami, dlatego nigdy tak naprawdę jego talent nie eksplodował. Poprzedni sezon był jednak dla niego przełomowy. W barwach AZS-u Koszalin „Łączka” notował 5 punktów i ponad 4 asysty. W okresie transferowym wszystko wskazywało, że 23-letni zawodnik trafi do zespołu wicemistrza Polski, Trefla Sopot, ale ostatecznie wylądował w pierwszej lidze i jest kandydatem do miana jednej z największych gwiazd pierwszoligowych rozgrywek.
Oprócz Łączyńskiego drużynę z Krosna wzmocnili inni zawodnicy z przeszłością w PLK. MOSiR pozyskał Dawida Adamczewskiego, Wojciecha Pisarczyka czy też Łukasza Paula. W okresie przygotowawczym sobotni rywale „Stalówki” wygrali sześć z jedenastu meczów. Trudno więc określić faworyta sobotniego spotkania, choć bukmacherzy nieznacznie faworyzują przyjezdnych.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:30. - Zapraszamy wszystkich kibiców na sobotni mecz. Wasz gorący doping jest nam bardzo potrzebny. Gramy dla was i dla was chcemy wygrywać - mówi Marcin Dymała.
Zobacz także