Kolejne trzy punkty do ligowej tabeli dopisali w sobotnie popołudnie piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów. Podopieczni Marka Nowickiego bardzo dobrze rozpoczynali obie połowy, trafiając trzykrotnie do bramki Lubuszanina Trzcianka. Ostrowianie nad drugim zespołem ze Swarzędza mają przewagę pięciu punktów.
Mecz w znakomity sposób otworzyli ostrowianie. Już w trzeciej minucie do siatki Lubuszanina trafił Krzysztof Gościniak. Tuż po wznowieniu gry Ostrovia przeprowadziła kolejną akcję zakończoną fantastycznym strzałem z dwudziestu metrów Daniela Kaczmarka. Prowadzenie 2:0 gospodarzy ustawiło w zasadzie cały mecz.
Lider trzecioligowych rozgrywek w kolejnych fragmentach gry oddał inicjatywę drużynie Lubuszanina Trzcianka. Przyjezdni nie stwarzali sobie jednak dogodnych okazji do strzelenia bramki. W 40 minucie Wojciech Oczkowski po raz pierwszy zmusił do dużego wysiłku Dominika Sadowskiego. Golkiper Ostrovii stanął jednak na wysokości zadania i nie skapitulował.
Drugą połowę w wymarzony sposób rozpoczęli ponownie zawodnicy Ostrovii. W 47 minucie kolejną bramkę w tym sezonie zdobył Marek Szymanowski. Po trzecim golu ostrowian gra toczyła się głównie w środku boiska.
W sobotnim spotkaniu Ostrovia wystąpiła w nieco przemeblowanym składzie. Kontuzjowanego Konrada Ruska w linii obrony zastąpił Łukasz Szczepański, a od pierwszej minuty w miejsce przeziębionego Damiana Izydorskiego zagrał Daniel Kaczmarek. Obie zmiany nie wpłynęły na jakość gry gospodarzy. Warto odnotować, że w 80 minucie swój ligowy debiut zanotował Michał Janoś.
Ostrovia 1909 - Lubuszanin Trzcianka 3:0 (2:0)
Bramki:
1:0 Krzysztof Gościniak (3')
2:0 Daniel Kaczmarek (4')
3:0 Marek Szymanowski (47')
Ostrovia:
Sadowski - Reyer, Czech, Szczepański, Krawczyk, Molka, Wojciechowski, Szymanowski (80' Janoś), Kaczmarek (60' Giecz), Gościniak (65' Stawiński), Kempiński (85' Świtała).
Galeria
Zobacz także