Niezwykle dramatyczny przebieg miało spotkanie na szczycie trzecioligowej tabeli pomiędzy Wdą Świecie a Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. Ostrowianom udało się doprowadzić do remisu 2:2, jednak ostatnie 5 minut podopieczni Marka Nowickiego grali w przewadze dwóch zawodników. Po szóstej kolejce Ostrovia niezmiennie jest liderem tabeli.
Środowe spotkanie rozpoczęło się w świetny sposób dla przyjezdnych. Już w szóstej minucie wynik pojedynku otworzył Krzysztof Gościniak, który był również kluczowym zawodnikiem Ostrovii w spotkaniu z GKS-em Dopiewo. Po bramce Wda ruszyła do ataku i uzyskała przewagę na boisku. Świecianie dominację udokumentowali dwiema trafieniami w 17. i 29. minucie.
Ostrovia nie zamierzała jednak składać broni. W 61. minucie do remisu doprowadził niezawodny Maciej Stawiński. Napastnik drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego ma już na swoim koncie 5 goli w 6 spotkaniach.
Ostrowianie mogli nawet przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatnie 25 minut Ostrovia grała w przewadze jednego zawodnika. Nie pomogły jednak zmiany przeprowadzone przez Marka Nowickiego, a nawet druga czerwona kartka dla Wdy. Rezultat spotkania już się nie zmienił.
Warto dodać, że w końcówce spotkania do siatki drużyny ze Świecia trafił Marcin Wojciechowski. Sędzia jednak stwierdził, iż leżący na murawie zawodnik Ostrovii faulował obrońcę gości i bramki nie uznał. Czy prawidłowo?
Wda Świecie - Ostrovia Ostrów Wielkopolski 2:2 (2:1)
Wda Świecie: Zapała - Szczukowski, Żurek, Urbański, Czajkowski - Olszewski, Czerwiński, Subkowski (Talaśka 64), Brzeziński, Wenerski, Mik (Grzywaczewski 83)
Ostrovia 1909 Ostrów: Sadowski - Krawczyk, Rusek, Czech, Gościniak (Kempiński 74), Molka (Świtała 73), Kaczmarek (Izydorski 58), Stawiński, Reyer, Szymanowski (Giecz 85)
Żólte kartki:
Czech, Molka - Ostrovia
Wenerski, Mik - Wda
Czerwone kartki:
Żurek, Czerwiński - Wda
Bramki:
0:1 Gościniak (6)
1:1 Urbański (17)
2:1 Mik (29)
2:2 Stawiński (61)
Galeria
Zobacz także