1. OSTROWWLKP.INFO
  2. Wiadomości
  3. Zawody szybowcowe w Michałkowie zakończone

Zawody szybowcowe w Michałkowie zakończone

31/07/2012 13:07
Zawody szybowcowe w Michałkowie zakończone
fot. Jan Jędrzejak Zawody szybowcowe w Michałkowie

Czołówka szybowników z Europy zjechała do Michałkowa, by rywalizować w XXI Krajowych Zawodach Szybowcowych o Puchar Prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Wśród nich bohater kpt. Tadeusz Wrona, a także wielokrotny medalista mistrzostw świat i Europy Janusz Centka. Większość z nich w powietrzu spędziła ponad dobę.


W zawodach startowało 95 zawodników z Polski i dziewięciu krajów Europy. Wśród szybowników był także bohaterski kapitan boeinga Tadeusz Wrona.


- Tegoroczne mistrzostwa to próba generalna przed mistrzostwami Europy, które w Michałkowie odbędą się w 2013 roku. Dlatego też w zmaganiach wzięło udział wielu znakomitych pilotów - mówił Tadeusz Malarczyk, dyrektor Aeroklubu Ostrowskiego.


- Raz jeszcze chcę poznać specyfikę tego regionu - mówił Janusz Centka, wielokrotny mistrz świata i Europy. - Dane, które teraz zebrałem, wprowadzę do swojego komputera i będę dokładnie analizował, gdzie można liczyć na ,,noszenia''. Sprawdziłem ukształtowanie terenu, charakterystyczne miejsca i mam nadzieję, że to wszystko zaprocentuje w przyszłości.


W klasie otwartej zwyciężył Krzysztof Łuniewski z Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego. W klasie standard najlepszy okazał się Niemiec Felipe Levinz Aeroklubu DAeC, w klasie Club-A zwyciężył reprezentant gospodarzy Łukasz Błaszczyk, a w klasie Club-B Arkady Zapolski, reprezentant Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej.


- Cieszę się niezmiernie, że wygrałem zawody w Michałkowie, ale czasu na świętowanie nie będę miał zbyt dużo. Zaraz wyjeżdżam do Berlina, a stamtąd do stanu Michigan w USA. Tam właśnie mieszkam i pracuję. Ale przez cały rok myślę o tym, by znów przyjechać do Michałkowa i rywalizować w zawodach organizowanych tutaj. Mam nadzieję, że podczas kolejnych edycji, znów będę mógł do was przyjechać - przyznaje Zapolski.


Impreza była wyjątkowo udana - tylko raz, w środę 25 lipca 2012r. rywalizacja pilotów została odwołana, ze względu na niesprzyjającą aurę. W pozostałe dni piloci szybowców byli holowani w górę i szukając tzw. kominów czyli noszenia, pokonywali ogromne dystanse, np. w klasie open któregoś dnia zmagań musieli pokonać ponad 500 kilometrów.


Szczególnie widowiskowe dla kibiców są starty, które odbywały się ok. godz. 11.00. Właśnie wtedy 95 szybowców ruszało w powietrze w krótkim odstępie czasu, holowane przez kilka samolotów - kibice mogli być świadkami spektakularnego wbijania się w powietrze szybowców, a także wielu lądowań samolotów holujących.


Widowiskowe są także tzw. doloty - czyli lądowania szybowców na zakończenie rywalizacji.


- Szybownictwo to fascynujący sport - te lekkie samoloty, bez pomocy silnika unoszą się w górę, wykorzystując ruch powietrza i zjawiska meteorologiczne. W dużym skrócie można powiedzieć, że pilot szybowca szuka ciepłych ,,pęcherzy powietrza'', które unoszą go w górę - wyjaśniał senator RP Witold Sitarz, na co dzień instruktor szybownictwa w Aeroklubie Ostrowskim. - Pilot szuka tzw. noszenia, dzięki któremu pokonuje siłę grawitacji. Szybowiec opada na ziemię z prędkością 1 metra na sekundę, ale jeśli znajdzie noszenie może się unosić w górę np. z prędkością 4 metrów na sekundę. Najczęściej piloci szukają tzw. kominów, gdzie mają noszenie pod chmurami. Dlatego też obserwując szybowce można odnieść wrażenie, że piloci skaczą z jednej chmury pod drugą.


Podczas zawodów szybownicy mieli precyzyjnie nakreślone zadania - w pierwszym dniu rywalizacji, zawodnicy mieli do pokonania próbę szybkościową - w jak najkrótszym czasie musieli pokonać wyznaczony dystans. Podczas kolejnych dni zmagań musieli pokonać jak największy obszar.


- Każdy szybowiec jest wyposażony w czuły sprzęt rejestrujący, dlatego też wyniki poszczególnych pilotów są bardzo precyzyjnie mierzone. Aby latać szybowcem trzeba mieć wiedzę z fizyki, meteorologii, wiedzę nt. konstrukcji samolotów, czy w mniejszym stopniu, ale również wiedzę z chemii. Warto dodać, że większość pilotów rejsowych samolotów to szybownicy. Poza wspomnianym kpt. Wroną wymienić należy również Janusza Centkę, Jerzego Makułę, ale także pilota, który usiadł boeningiem na rzece Hudson w USA. Od szybowców swoją przygodę z lataniem rozpoczął również polski kosmonauta Mirosław Hermaszewski - dodaje kierownik zawodów Maciej Całka.


W uroczystości wręczenia nagród i ceremonii zamknięcia mistrzostwa udział wzięła Marlena Maląg, zastępca Prezydenta Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.


- Jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności zawodników. Jest to sport niezwykle trudny, ale też bardzo widowiskowy. Szybownicy zjechali do Michałkowa całymi rodzinami i - co ważne - bardzo im się tutaj podobało - podkreślała M.Maląg.


XXI Krajowe Zawody Szybowcowe o Puchar Prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego rozgrywane były od 20 do 28 lipca 2012r.

Źródło: Biuro Prasowe i Relacji Społecznych Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim