Jednym z czołowych zawodników GTŻ-u Grudziądz w meczu przeciwko Ostrovii był David Ruud. Szwed przed trzema sezonami reprezentował barwy Klubu Motorowego Ostrów. Znajomość ostrowskiego owalu pomogła zawodnikowi ze Skandynawii w zdobyciu 11 punktów.
Mecz przeciwko Ostrovii był pierwszym dla Ruuda w tym sezonie w polskiej lidze. Wcześniej działacze grudziądzkiego klubu regularnie stawiali na Hansa Andersena, a w jednym z meczów szansę otrzymał nawet Paweł Staszek. Jak na tak długą przerwę Szwed zaprezentował się świetnie w Ostrowie Wielkopolskim.
- Jestem naprawdę bardzo zadowolony z osiągniętego wyniku. Jedenaście punktów i trzy biegowe wygrane muszą cieszyć. Nie odjechałem w tym sezonie zbyt wielu zawodów, a w Polsce był to dla mnie dopiero pierwszy mecz. Wynik osiągnięty w Ostrowie Wielkopolskim wróży jednak bardzo dobrze na resztę sezonu. Mam nadzieję, że wystartuję we wszystkich pozostałych meczach GTŻ-u.
Dla Szweda ostrowski tor nie mógł być żadnym zaskoczeniem. Startował bowiem w Ostrowie Wielkopolskim przez dwa sezony. Jak sam wspomina znajomość owalu Stadionu Miejskiego na pewno miała wpływ na jego rezultat. - Od czasu, kiedy ostatnio jeździłem w Ostrowie Wielkopolskim nie minęło zbyt wiele lat, dlatego znajomość tego toru była dla mnie atutem. Zawsze czułem się dobrze na tym owalu i myślę, że pokazałem to również w tym spotkaniu. Dzięki sezonom spędzonym w Ostrowie wiedziałem, w którą stronę pójść z ustawieniami motocykla.
Dzień przed meczem z Ostrovią Ruud trenował w Grudziądzu. Sympatyczny zawodnik nie testował jednak sprzętu na niedzielne zawody, ale chciał odjechać kilkanaście kontrolnych okrążeń na torze przy ulicy Hallera. - Tory w Grudziądzu i Ostrowie mają różną charakterystykę, dlatego też mój trening nie miał na celu testowanie sprzętu na niedzielny mecz. W sobotę jeździłem na zupełnie innym silniku niż na tym, na którym zdobyłem jedenaście punktów. Podczas treningu chciałem poprawić moje czucie motocykla, ponieważ minęło trochę czasu od mojego ostatniego spotkania w Kumli w rozgrywkach Elitserien, dlatego też dobrze było odjechać kilkanaście okrążeń przed pojedynkiem w Ostrowie Wielkopolskim.
Zobacz także