Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale kolejne trafienia Jakuba Garbacza oraz Taureana Greena oznaczały nawet siedem punktów przewagi dla gości. Odpowiadali jednak na to Bartosz Diduszko oraz Damian Kulig, a Polski Cukier ciągle był w grze. Później wychodził nawet na prowadzenie po akcji Keyshawna Woodsa, ale dzięki trójce Jamesa Florence’a było 27:26 dla przyjezdnych po 10 minutach. Torunianie drugą kwartę rozpoczęli od serii 10:0, ale ośmioma punktami z rzędu odpowiadał zespół trenera Igora Milicicia, a świetnie prezentował się Chris Smith. Inicjatywę w ataku zachowywali zawodnicy z Torunia, choć rywale ciągle byli bardzo blisko. Ostatecznie trójka Jakuba Garbacza zbliżyła ich do wyniku 49:50 na koniec pierwszej połowy.
Seria 7:0 Arged BMSlam Stali pozwoliła jej prowadzić na początku trzeciej kwarty. Torunianie szybko odrabiali straty, a bardzo dobrze prezentował się Keyshawn Woods. Po chwili do remisu doprowadził Obie Trotter. Trójka Michała Samsonowicza dawała przewagę gospodarzom, ale taką samą bronią odpowiedział James Florence i po 30 minutach było 71:69 dla przyjezdnych. Czwartą kwartę ostrowianie rozpoczęli od małej serii 5:0 i byli już pewniejsi siebie. Następnie niezwykle ważne rzuty zaczął trafiać Denzel Andersson, a trójkę dołożył też Jakub Garbacz. Dzięki temu zespół trenera Milicicia miał już 12 punktów przewagi. Tego Polski Cukier nie był już w stanie odrobić. Ostatecznie Arged BMSlam Stal zwyciężyła 96:83.
Najlepszym strzelcem gości był Chris Smith z 23 punktami, 3 zbiórkami i 2 asystami. 15 punktów i 4 asysty dla gospodarzy zdobył Keyshawn Woods.
Zobacz także