fot. Andrzej Romański / Energa Basket Liga
Ogromna niespodzianka w Gdyni! Pierwsza wygrana BM Slam Stali Ostrów Wlkp. w tym sezonie Energa Basket Ligi stała się faktem - zespół trenera Łukasza Majewskiego pokonał Asseco Arkę 71:69! Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale wynikało to głównie z nieskuteczności obu ekip. Dzięki trafieniom Donte McGilla to ostrowianie mieli nawet cztery punkty przewagi. Straty odrabiali Ben Emelogu i Devonte Upson, ale dzięki akcji Jakuba Garbacza po 10 minutach był remis - po 16. Drugą kwartę gospodarze rozpoczęli od serii 7:0, a świetnie radził sobie Dariusz Wyka. Dzięki Przemysławowi Żołnierewiczowi BM Slam Stal ciągle była bardzo blisko, ale kolejna seria - tym razem 15:2 - pozwalała ekipie z Gdyni na kontrolowanie sytuacji. Za ten fragment trzeba pochwalić przede wszystkim Bartłomieja Wołoszyna oraz Leytona Hammondsa. Ostatecznie po trafieniu Krzysztofa Szubargi pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:29.
W trzeciej kwarcie drużyna trenera Łukasza Majewskiego starała się odrabiać straty, licząc przede wszystkim na akcje Jaya Threatta oraz Jakuba Garbacza. Aktywny był jednak Adam Hrycaniuk, a rzut z dystansu dokładał Armani Moore - to wystarczało do utrzymywania bezpiecznego prowadzenia. Po 30 minutach było 62:55. Trafienia Przemysława Żołnierewicza zbliżały jednak BM Slam Stal na zaledwie punkt w czwartej kwarcie. Po chwili akcja Daniela Szymkiewicza dała ostrowianom przewagę! Teraz to Asseco Arka musiała gonić, a to nie było łatwe zadanie. W końcówce kluczową akcję wykonał Nikola Jevtović, rzut wolny dołożył Paulius Dambrauskas i to goście cieszyli się ze zwycięstwa 71:69.
Najlepszym graczem gości był Jay Threatt z 18 punktami, 4 zbiórkami i 8 asystami. 11 punktów dla gospodarzy rzucił Bartłomiej Wołoszyn.