Ponownie wielu emocji dostarczyli swoim kibicom żużlowcy Ostrovii. Podopieczni Michała Widery pokonali jednym punktem Lubelski Węgiel KMŻ Lublin i nadal liczą się w walce o fazę play-off. Losy spotkania rozstrzygnęły się w czternastym wyścigu, kiedy to ostrowianie pokonali podwójnie parę gości. Warto dodać, że od połowy zawodów jazdę utrudniał deszcz.
Ostrowianie przed rozpoczęciem spotkania mieli trudną sytuację kadrową. Na turnieju zaplecza kadry juniorów kontuzji doznał Marcin Nowak, a już od dłuższego czasu pauzuje Rory Schlein. Na domiar złego w czwartek urazu ręki doznał Władimir Borodulin. Trener Michał Widera postanowił po sobotnim treningu postawić na Adriana Gomólskiego, choć ten jeszcze w czwartek nie był pewny, czy będzie w stanie swoją jazdą zadowolić kibiców.
- Nie ma się z czego cieszyć, że skorzystam na czyimś nieszczęściu. Powiedzmy sobie szczerze, że był mecz w Gnieźnie i Gizatullin zrobił trzy zera, przyjeżdżał daleko za rywalami i w meczu pojedzie bez względu na wszystko. Brane są pod uwagę różne inne rzeczy, które można zaobserwować siedząc z boku. Jeżeli będę potrzebny to pojadę, ale wygląda to tak, że jestem na siłę wstawiany do składu, a ja nie powiem, że zrobię w niedzielę 12 punktów, bo tak nie będzie - mówił po zakończeniu 1/4 IMP W Gnieźnie popularny "Adik".
Ostrowianie jak zwykle słabiej rozpoczęli spotkanie. Jak się jednak później okazało przyjezdni po raz ostatni prowadzili po trzeciej gonitwie. W czwartej odsłonie dnia Peter Karlsson w parze z Kacprem Rogowskim pokonali podwójnie Dawida Stachyrę i Damiana Michalskiego. Ostrovia wyszła wówczas na dwupunktowe prowadzenie.
Gospodarze ponownie uderzyli w piątym wyścigu. Tym razem Ronnie Jamroży i Mariusz Staszewski pozostawili za plecami gości. W szóstym biegu doszło do niecodziennej sytuacji. Najpierw w taśmę wjechał junior Ostrovii, Paweł Urbański, a w powtórce na drugim okrążeniu defekt zanotował Daniel Jeleniewski. Jako, że wyścig wygrał Cameron Woodward lublinianie zwyciężyli w tej gonitwie 3:2. To właśnie jednego oczka popularnego "Jelenia" zabrakło do remisu w całym spotkaniu.
Kolejne gonitwy kończyły się biegowymi remisami. Żużlowcy Ostrovii zdołali jeszcze wygrać wyścig dziesiąty, ale gdy na dobre rozpadało się nad Stadionem Miejskim kontrolę nad wydarzeniami na torze przejęli przyjezdni. Udane rezerwy taktyczne w biegu jedenastym pozwoliły lublinianom zniwelować straty do trzech punktów. Desygnowani przez Mariana Wardzałę Dawid Stachyra i Cameron Woodward pozostawili w pokonanym polu parę gospodarzy. Gdy chwilę później Robert Miśkowiak i Mateusz Łukaszewski wygrali 4:2 wydawało się, że ostrowianom wymyka się z rąk zwycięstwo. O wygranej gospodarzy zadecydowała czternasta gonitwa, w której świetnym startem popisali się Mariusz Staszewski i Denis Gizatullin. Goniący ich Robert Miśkowiak był niezwykle szybki, ale na mocno zmoczonym torze nie był w stanie wykonać decydującej akcji. Przed ostatnim biegiem przewaga podopiecznych Michała Widery wynosiła pięć punktów. Do remisu "Koziołki" potrzebowały wygranej 0:5. Nierealny scenariusz nie miał jednak miejsca i z dwóch punktów mogli cieszyć się zawodnicy Ostrovii.
Lubelski Węgiel KMŻ Lublin - 44:
1. Robert Miśkowiak - 10 (3,1,2,3,1)
2. Paweł Miesiąc - 1+1 (0,0,1*,-)
3. Daniel Jeleniewski - 3+1 (1*,d,2,-,0)
4. Cameron Woodward - 12+3 (2,3,1*,2*,2,2*)
5. Dawid Stachyra - 13+1 (1,3,2,3,1*,3)
6. Mateusz Łukaszewski - 2 (1,0,1)
7. Damian Michalski - 3 (3,0,0)
ŻKS Ostrovia - 45:
9. Denis Gizatullin - 9+1 (2,2,3,0,2*)
10. Adrian Gomólski - 2+2 (1*,1*,0,0)
11. Mariusz Staszewski - 8+1 (0,2*,1,2,3)
12. Ronnie Jamroży - 12 (3,3,3,3,0)
13. Peter Karlsson - 10 (3,2,3,1,1)
14. Paweł Urbański - 0 (0,t,t)
15. Kacper Rogowski (gość) - 4+1 (2,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (68,85) Michalski, Rogowski, Łukaszewski, Urbański 2:4
2. (68,25) Miśkowiak, Gizatullin, Gomólski, Miesiąc 3:3 (5:7)
3. (68,22) Jamroży, Woodward, Jeleniewski, Staszewski 3:3 (8:10)
4. (68,35) Karlsson, Rogowski, Stachyra, Michalski 5:1 (13:11)
5. (68,28) Jamroży, Staszewski, Miśkowiak, Miesiąc 5:1 (18:12)
6. (68,59) Woodward, Karlsson, Jeleniewski (d3), Urbański (t) 2:3 (20:15)
7. (69,22) Stachyra, Gizatullin, Gomólski, Łukaszewski 3:3 (23:18)
8. (68,48) Karlsson, Miśkowiak, Miesiąc, Rogowski 3:3 (26:21)
9. (69,47) Gizatullin, Jeleniewski, Woodward, Gomólski 3:3 (29:24)
10. (69,60) Jamroży, Stachyra, Staszewski, Michalski 4:2 (33:26)
11. (70,40) Stachyra, Woodward, Karlsson, Gomólski 1:5 (34:31)
12. (70,53) Miśkowiak, Staszewski, Łukaszewski, Urbański (t) 2:4 (36:35)
13. (71,13) Jamroży, Woodward, Stachyra, Gizatullin 3:3 (39:38)
14. (72,90) Staszewski, Gizatullin, Miśkowiak, Jeleniewski 5:1 (44:39)
15. (72,00) Stachyra, Woodward, Karlsson, Jamroży 1:5 (45:44)
NCD: Ronnie Jamroży (68,22) w biegu nr 3
Startowano wg zestawu nr 1
Sędzia: Artur Kuśmierz
Widzów: ok. 4,5 tysiąca (gości ok. 100)
Zobacz także