Nicklas Porsing i Mikkel Michelsen to nie tylko koledzy z jednej reprezentacji Danii i drużyny MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. To także dobrzy kumple, którzy znają się od dziecka, bo od najmłodszych lat jeździli na motocyklach.
- Nicklas jest moim przewodnikiem po Ostrowie. On już tu zna wszystkie fajne miejsca - śmieje się Mikkel Michelsen, który za namową swojego o rok starszego rodaka trafił do ŻKS Ostrovia. - Fajnie byłoby stworzyć wspólną parę w drużynie i przywozić dublety dla Ostrowa - dodaje 20-latek.
Obaj Duńczycy w miniony weekend gościli w Ostrowie. Spotkali się z fanami, a także zaprezentowali podczas Gwiazdki na Rynku. - Taka liczba kibiców świadczy o tym, jak ostrowianie bardzo kochają żużel. Wspaniale jeździć dla klubu z tego miasta - dodaje Nick, który po niedzielnej prezentacji śpieszył się, by zdążyć na święta do ojczyzny.
- Boże Narodzenie to przede wszystkim jest to czas, który poświęcę dla mojej rodziny w Danii. Przez większą część roku przebywam w Anglii, więc stęskniłem się za najbliższymi. Boże Narodzenie w Danii jest trochę podobne do tego w Polsce. Obdarowywanie się prezentami czy spędzanie czasu z rodziną dotyczy praktycznie całego świata w tym okresie. Nie mamy jakiś szczególnych tradycji bożonarodzeniowych w Danii, jak w Polsce, dotyczących specjalnych potraw, ale spędzamy ten czas z rodziną i po prostu cieszymy się sobą - wyjaśnia Nicklas Porsing.
Wtóruje mu Mikkel Michelsen. - Nie są to może tak tradycyjnie święta jak w Polsce, ale również obchodzimy Boże Narodzenie. Podobnie, jak w Polsce ubieramy choinkę i obdarowujemy się prezentami. Tak samo jak w waszym kraju, 24 grudnia zasiadamy do uroczystej kolacji. Dzieci tańczą przy choince i otwierają prezenty, które leżą pod drzewkiem - mówi nowy nabytek ostrowskiego klubu.
Zobacz także