To nie była wymarzona sobota dla podopiecznych Witolda Rojka. Ostrowscy szczypiorniści po ważnym zwycięstwie na własnym parkiecie z Piekarami Śląskimi wybrali się w podróż do Tarnowa, gdzie nie udało im się sprostać dziewiątej drużynie I-ligi grupy B.
KPR Ostrovia mecz w województwie małopolskim rozegrała osłabiona brakiem między innymi skrzydłowego, Mateusza Jedwabnego. Goście utrzymywali się w grze o końcowy sukces przez 3/4 pojedynku. Końcówkę lepiej rozegrali już miejscowi, którzy triumfowali ostatecznie 34:30.
W Tarnowie kompletnie bezproduktywny był lider biało-czerwonych, Arkadiusz Galewski. Duża zasługa w tym świetnej obrony SPR. Defensywa gospodarzy wyłączyła z gry ostrowskiego rozgrywającego, co okazało się kluczem do sukcesu. Wszystko dał z siebie Paweł Dutkiewicz, autor dziewięciu trafień. 8 bramek dorzucił Jakub Tomczak, ale nawet to nie wystarczyło do odniesienia końcowego triumfu. Podopieczni Witolda Rojka opuszczali parkiet na tarczy po raz czwarty w trwających rozgrywkach.
SPR Tarnów - Ostrovia Ostrów Wlkp. 34:30 (15:13)
Ostrovia: Dutkiewicz 9, Tomczak 8, Bałwas 4, Bielec 3, Klara 5, Pernak 1, Śliwiński, Wojciechowski, Galewski.
Zobacz także