Chwilo, trwaj! Stalówka wygrywa hit

Trzecie zwycięstwo na własnym parkiecie, a już piąte w sezonie 2014/2015 zanotowali w sobotę koszykarze BM Slam Stali! Łupem żółto-niebieskich padło tym razem spotkanie określane mianem hitu. W hali przy ulicy Kusocińskiego doszło do konfrontacji dwóch niepokonanych drużyn. Siłą rzeczy, któraś z nich musiała zaznać goryczy porażki po raz pierwszy w niedawno rozpoczętej kampanii.

To nie była łatwa przeprawa dla Stalówki. Mecz przez dwie pierwsze kwarty toczył się wręcz kosz za kosz, cios za cios, punkty za punkty. Miejscowi znaczącą przewagę zyskali dopiero w trzeciej partii, a sukces przypieczętowali na początku czwartej odsłony – notując serię 14:0!

Po zmianie stron zdolny do gry nie był jeden z liderów Spójni Stargard Szczeciński, Marcin Stokłosa. 37-letni rozgrywający, który w 20 minut uzbierał 14 punktów i 3 asysty, ucierpiał w jednym ze starć z ostrowskimi zawodnikami i na parkiecie nie pojawił się już do końca sobotniego pojedynku. Na nic zdało się też 16 oczek Łukasza Żytko czy 17 Piotra Pluty. Kiepskie zawody rozegrał Rafał Bigus, ale w głównej mierze to zasługa świetnej defensywy Stali i jego vis-a-vis – Wojciecha Żurawskiego.

Stalówkę do arcyważnego sukcesu poprowadził duet Tomasz Ochońko – Adrian Suliński. Rozgrywający uzbierał 19 punktów, 8 asyst i 5 zbiórek (!), a 24 oczka, w tym pięć rzutów zza łuku, zaaplikował oponentom były reprezentant klubu ze Stargardu Szczecińskiego. Dla ostrowian to już piąte zwycięstwo w trwających rozgrywkach. - Chwilo, trwaj – powiedział po meczu trener gospodarzy, Mikołaj Czaja.

Żółto-niebiescy kolejny pojedynek rozegrają już w najbliższy piątek. Ich rywalami będzie Pogoń Prudnik.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Spójnia Stargard Szczeciński 79:67 (26:24, 20:20, 15:9, 18:15)

Stal: Suliński 24, Ochońko 19, Pisarczyk 11, Andrzejewski 7, Mroczek-Truskowski 7, Żurawski 4, Adamczewski 3, Olejnik 3, Sirijatowicz 1, Spała 0, Zębski 0.

Spójnia: Pluta 17, Stokłosa 16, Żytko 14, Soczewski 8, Wróblewski 8, Bigus 2, Łukasz Bodych 2, Paweł Bodych 0, Kasprzak 0, Mieczkowski 0.