1. OSTROWWLKP.INFO
  2. Wiadomości
  3. Sport
  4. Żużel
  5. Ruszyła transferowa karuzela. ŻKS Ostrovia królem polowania?

Ruszyła transferowa karuzela. ŻKS Ostrovia królem polowania?

22/10/2014 20:40  |  EA
Ruszyła transferowa karuzela. ŻKS Ostrovia królem polowania?

Już kilka dni po awansie do Nice Polskiej Ligi Żużlowej co najmniej kilkanaście nazwisk wymienia się w kontekście wzmocnienia drużyny MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. Być może pierwsze konkrety poznamy podczas 62. Turnieju o Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego.


Podstawowym założeniem zarządu ostrowskiego klubu przy budowie składu na kolejny sezon jest wsparcie dotychczasowych liderów drużyny zawodnikami, którzy mogą być siła napędową na zapleczu Enea Ekstraligi. - Budową zespołu chcemy rozpocząć od przedłużenia kontraktów z żużlowcami, którzy wywalczyli awans - zaznacza Mirosław Wodniczak. Oczywiście, nie wszyscy z tej drużyny pozostaną w Ostrowie. Na dalszy angaż mogą liczyć na pewno Nicklas PorsingAles Dryml. Działacze do rozmów na pewno usiądą także z Kamilem BrzozowskimPeterem Karlssonem. Ważny kontrakt ma nadal David Bellego. Jeśli Francuz nie zmieści się w składzie, może zostać wypożyczony do klubu z drugiej ligi.


Kibiców najbardziej ekscytuje to, kto może wzmocnić MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. Zacznijmy od żużlowców pochodzących z Ostrowa. W kręgu zainteresowań są Tomasz Jędrzejak oraz bracia Szczepaniakowie. Klubu szukać może także Łukasz Sówka, który kończy wiek juniora. O ile popularny "Ogór" i Michał Szczepaniak spokojnie poradziliby sobie w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, o tyle nie można być tego pewnym w przypadku młodszego z braci Szczepaniaków czy Łukasza Sówki, który pewniakiem może być tylko na ostrowski tor. "Sówkins" na wyjazda radził sobie gorzej niż na domowym owalu.


Ostrowski klub w ostatnim czasie zyskał miano solidnego i wiarygodnego partnera. Stąd też oferty do Ostrowa spływają praktycznie od naprawdę mocnych żużlowców, którzy ścigali się z Enea Ekstralidze. Jednym tchem można wymienić nazwiska: Grzegorza Walaska, Fredrika Lindgrena, Rune Holty, Tomasza Gapińskiego, którzy nie kryją chęci jazdy w Ostrowie. Oczywiście wszyscy ci żużlowcy nie trafią do ŻKS Ostrovia, bo prezes Mirosław Wodniczak buduje skład na pierwszą a nie ekstraligę. - Nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach, ale potwierdzam, że do klubu spływają oferty żużlowców z najwyższej półki, a osobiście odbieram telefony od zawodników, których występy w Ostrowie jeszcze rok temu nam się nie śniły. Z tego grona wybierzemy dwóch żużlowców z wyższej półki - zaznacza szef żużlowej Ostrovii.


Także podczas niedzielnego 62. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego obejrzymy potencjalnych kandydatów do jazdy w ŻKS Ostrovia. Jakub Jamróg, Dawid Stachyra czy Andrzej Lebiediew będą chcieli zrobić jak najlepsze wrażenie na zarządzie ostrowskiego klubu. Tak ciekawego okresu transferowego w Ostrowie dawno już nie było.