Kradną szczoteczki do zębów, poszewki na poduszki

fot. Wojciech Tarchalski

O prawdziwym „wysypie" sklepowych złodziei można mówić w ostatnich kilku dniach. Od ubiegłego czwartku 10 takich złodziei zostało ujętych przez pracowników ochrony. Policjanci w takich sprawach nakładają mandaty karne lub kierują wnioski do sądu o ukaranie.

Prawie codziennie w ręce pracowników ochrony trafiają sklepowi złodzieje. Często licząc na łut szczęścia, nie przejmują się ich fizyczną obecnością, ani też licznymi kamerami monitoringu. Wszystko jednak do czasu zatrzymania. Tylko od minionego czwartku ostrowscy policjanci byli wzywani do 10 takich przypadków.

Przedział wiekowy ujętych złodziei jest bardzo rozpięty od 18 do 67 lat. Podobnie rzecz się ma jeśli chodzi o kradziony asortyment. Ich łupem padły tak banalne artykuły jak szczoteczka do zębów, poszewka do poduszki i oczywiście alkohol. Najstarszy z ujętych złodziei próbował ukraść żarówkę, zasilacz i termometr. Z kolei najwartościowszą rzeczą okazał się tablet wartości prawie 300 złotych.

Należy się zastanowić czy warto ryzykować kradzież artykułu wartego najczęściej kilkanaście złotych, gdyż kara mandatowa może sięgnąć nawet 500 złotych. Policjanci, którzy byli wzywani przez ochronę, w dwóch przypadkach skierowali wnioski o ukaranie do sądu, pozostali zostali ukarania mandatami karnymi.

Dzięki rozpoznaniu środowiska przestępczego przez policjantów, kamerom monitoringu i pracownikom ochrony, walka z nieuczciwymi klientami jest coraz bardziej skuteczna.