Fantastyczne widowisko zobaczyli licznie zgromadzeni kibice na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie zawodnicy ŻKS Ostrovii pokonali Orła Łódź 53:36. Niemal w każdym biegu dochodziło do ciekawych zdarzeń. Kompletem punktów popisał się debiutujący w barwach ostrowian Denis Gizatullin.
Pierwsza seria startów była najbardziej uboga jeśli chodzi o mijanki. Inauguracyjny wyścig juniorów zakończył się zwycięstwem 4:2 dla gości. Jak się później okazało ich prowadzenie utrzymało się tylko do trzeciej gonitwy, w której Denis Gizatullin i Rory Schlein przywieźli cztery punkty do mety. Australijczyk ścigał jeszcze do końca drugiego Mateusza Szczepaniaka, lecz bez skutku. W czwartej gonitwie fantastycznym startem popisał się Kacper Rogowski, który w umiejętny sposób rozrzucił rywali. Lukę wykorzystał doświadczony Peter Karlsson, przedzierając się na drugą pozycję. Ostrowianie po czterech wyścigach wysforowali się na czteropunktowe prowadzenie.
Na kolejne podwójne zwycięstwo ostrowscy kibice nie musieli czekać długo. W piątej odsłonie dnia ponownie najlepiej spod taśmy wyszedł Denis Gizatullin. Do Rosjanina na dystansie dołączył Rory Schlein, który na drugim okrążeniu wyprzedził Petera Kildemanda. Riposta łodzian była równie szybka. W szóstej gonitwie Rafał Trojanowski i Mateusz Szczepaniak przywieźli za plecami lidera gospodarzy Petera Karlssona. Do ciekawej sytuacji doszło w biegu kończącym drugą serię startów. W jego pierwszej odsłonie ostrą walkę stoczyli Mariusz Staszewski i Linus Sundstroem. Kapitan Ostrovii na prostej nie zostawił miejsca zawodnikowi gości, powodując jego upadek. W powtórce osamotniony Ronnie Jamroży pokonał Szweda i partnerującego mu Damiana Adamczaka. Po siedmiu wyścigach utrzymał się więc status quo, Ostrovia prowadziła 23:19.
Ostrowianie odskoczyli od rywali w drugiej części zawodów. Nawierzchnia po polaniu wodą sprawiała duże trudności przyjezdnym. Pokazały to wyścigi od ósmego do jedenastego, które kończyły się podwójnymi zwycięstwami gospodarzy. Wygrane nie przyszły jednak Ostrovii bez trudu. W wyścig 10 walkę o dwa punkty stoczyli Denis Gizatullin i Damian Adamczak. Rosjanin dopiero na ostatnich metrach zdołał odeprzeć atak młodzieżowca Orła. Podobna sytuacja miała miejsce w jedenastej gonitwie. Wtedy to Peter Karlsson zdołał wyprzedzić Petera Kildemanda dopiero na linii mety.
Przyjezdni nie złożyli do końca broni. W biegu dwunastym straty odrobił Damian Adamczak w parze z Peterem Kildemandem. Parę Orła rozdzielił Rory Schlein, który do końca walczył o zwycięstwo. Waleczne nastawienie udzieliło się zbytnio Linusowi Sundstroemowi, który na pierwszym łuku kolejnego wyścigu podciął Mariusza Staszewskiego. Popularny "Stachu" w dość wymowny sposób dał znać, że nie podobała mu się jazda młodego Szweda. Na szczęście sytuację załagodził trener gospodarzy, Michał Widera. W drugiej odsłonie tego biegu ponownie doszło do upadku, tym razem zawodnika gości. Na drugim łuku upadł Rafał Trojanowski, a sędzia winnym przerwania wyścigu uznał Staszewskiego. Ostatecznie Denis Gizatullin nie miał problemów z pokonaniem Rafała Trojanowskiego. Ostrowianie przed biegami nominowanymi uzyskali wysokie prowadzenie 49:34. W ostatnich dwóch gonitwach za sprawą Gizatullina i Ronniego Jamrożego powiększyli je do siedemnastu "oczek". Tak wysokie zwycięstwo daję szansę na walkę o punkt bonusowy w Łodzi.
Pomimo wysokiego zwycięstwa mecz nie należał do najłatwiejszych, o czym wspomniał Peter Karlsson. - To był trudny mecz, bo Orzeł to dobry zespół. Wygraliśmy spotkanie na własnym torze, co jest bardzo ważne. W tym pojedynku nie tylko trzeba było dobrze startować, ale też walczyć na trasie, by przywozić punkty do mety. Ja w pierwszej części zawodów miałem nie najlepsze starty, dlatego też moje punkty były ciężko wywalczone. Biorąc to pod uwagę jestem jeszcze bardziej zadowolony, że przechodzilem rywali na trasie.
Wyniki:
Orzeł Łódź - 36
1. Michał Szczepaniak - 1+1 (u,0,1*,-,-)
2. Peter Kildemand - 8 (3,1,2,1,1,0)
3. Mateusz Szczepaniak - 7+1 (2,2*,1,0,2)
4. Rafał Trojanowski - 6+1 (0,3,0,2,1*)
5. Linus Sundstroem - 3 (1,2,0,w)
6. Damian Adamczak - 10 (3,1,1,3,2)
7. Marcin Wawrzyniak - 1 (1,0,-)
ŻKS Ostrovia Ostrów - 53
9. Mariusz Staszewski - 5 (2,w,3,w)
10. Ronnie Jamroży - 10+1 (1,3,2*,3,1)
11. Rory Schlein - 8+1 (1,2*,3,2,0)
12. Denis Gizatullin - 14+1 (3,3,2*,3,3)
13. Peter Karlsson - 11+2 (2*,1,3,2*,3)
14. Paweł Urbański - 0 (0,0,0)
15. Kacper Rogowski - 5 (2,3,0)
Bieg po biegu:
1. Adamczak, Rogowski, Wawrzyniak, Urbański 2:4
2. Kildemand, Staszewski, Jamroży, Mi. Szczepaniak (u) 3:3 (5:7)
3. Gizatullin, Mt. Szczepaniak, Schlein, Trojanowski 4:2 (9:9)
4. Rogowski, Karlsson, Sundstroem, Wawrzyniak 5:1 (14:10)
5. Gizatullin, Schlein, Kildemand, Mi. Szczepaniak 5:1 (19:11)
6. Trojanowski, Mt. Szczepaniak, Karlsson, Urbański 1:5 (20:16)
7. Jamroży, Sundstroem, Adamczak, Staszewski (w) 3:3 (23:19)
8. Karlsson, Kildemand, Mi. Szczepaniak, Rogowski 3:3 (26:22)
9. Staszewski, Jamroży, Mt. Szczepaniak, Trojanowski 5:1 (31:23)
10. Schlein, Gizatullin, Adamczak, Sundstroem 5:1 (36:24)
11. Jamroży, Karlsson Kildemand, Mt. Szczepaniak 5:1 (41:25)
12. Adamczak, Schlein, Kildemand, Urbański 2:4 (43:29)
13. Gizatullin, Trojanowski, Staszewski (w), Sundstroem (w) 3:2 (46:31)
14. Karlsson, Adamczak, Trojanowski, Schlein 3:3 (49:34)
15. Gizatullin, Mt. Szczepaniak, Jamroży, Kildemand 4:2 (53:36)
Galeria
Zobacz także