Grzegorz Dzikowski był zadowolony z postawy swojej drużyny w Opolu. - Zwycięzców się nie sądzi, aczkolwiek mamy ławkę rezerwowych i kolejni zawodnicy czekają na swoją kolej – przyznał trener MDM Komputery ŻKS Ostrovia.
Faworyt Polskiej 2. Ligi Żużlowej na razie nie zawodzi. MDM Komputery ŻKS Ostrovia po dwóch kolejkach jako jedyny zespół ma komplet punktów i przewodzi tabeli. - Plan wykonaliśmy. Dwa punkty z Opola wracają do Ostrowa. Nie zgadzam się jednak, że to był najłatwiejszy mecz wyjazdowy. Z Opola nikomu nie będzie łatwo wywieźć punktów. Zresztą każdy kolejny mecz na obcym torze będzie trudny. Mówiłem to także przed wyjazdem do Opola. Słyszałem opinie, że mamy rozjechać zespół Kolejarza. Byłem przekonany, że tak się nie stanie. Dyspozycja dnia, dopasowanie do toru, łut szczęścia – to wszystko będzie decydować o tym, czy z wyjazdów uda się przywieźć punkty. Duże znaczenie w układzie tabeli będą miały w drugiej rundzie punkty bonusowa - uważa Grzegorz Dzikowski.
Trener MDM Komputery ŻKS Ostrovia ma mocny skład, w którym wykrystalizowało się trzech liderów: Peter Karlsson, Timo Lahti i Ronnie Jamroży. W obu meczach ci zawodnicy zaliczyli dwucyfrową zdobycz punktową. - Faktycznie po tych dwóch pierwszych meczach ma w zespole trzech prowadzących parę, którzy są liderami. I dobrze, tak powinno być w zespole. Dwóch kolejnych seniorów też musi dorzucać swoje punkty. Podobnie jak młodzieżowcy. W Opolu słabiej pojechali Kamil Brzozowski i debiutujący w polskiej lidze, David Bellego. Więcej oczekiwałem także po juniorach, których tak chwalił po inauguracji - ocenia trener ostrowskiej drużyny.
Czy w obliczu takiej, a nie innej postawy drugiej linii drużyny możemy spodziewać się zmian w składzie na szlagierowy pojedynek ze Wandą Instal Kraków? - Na gorąco nie będę podejmował żadnych decyzji. Muszę sobie na spokojnie przeanalizować jazdę poszczególnych zawodników w meczu w Opolu. Mamy teraz prawie dwa tygodnie czasu na przygotowania do meczu z Krakowem. Tradycyjnie odjedziemy też pewnie trening punktowany na swoim torze przed kolejnym ligowym pojedynkiem. Nigdy nie jest tak, że nie można czegoś poprawić. Jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej. Musimy być czujni przez cały sezon - przypomina Dzikowski.
Galeria
Zobacz także
22/04/2014Ostrovia 1909 - Raków Częstochowa
22/04/2014Wiraż Ostrów - Lwy Częstochowa
22/04/2014"Stachu" po meczu w Opolu: Dziwnie jechało się przeciwko byłej drużynie
21/04/2014Ostrovia miała mecz pod kontrolą – komentarze po zwycięstwie w Opolu
21/04/2014Faworyt wygrał w Opolu
19/04/2014Przebudzenie Ostrovii 1909! Zadyszka Centry
18/04/2014Ostrów powalczy ponownie o miano najmilszego miasta
18/04/2014Jedni szczęśliwi, drudzy rozczarowani - echa finału krajowych eliminacji do IMŚJ w...
17/04/2014Sukces młodych koszykarek z SP1
17/04/2014Pieszczek wygrał w Ostrowie. Kilku faworytów odpadło
17/04/2014Przetarcie MDM Komputery ŻKS Ostrovia w Gnieźnie
17/04/2014Polska vs Australia. Międzynarodowy Mecz Żużlowy
17/04/2014Gala Guerrier Fight NIght.
17/04/2014Ostrovia 1909 - MKS Kluczbork
17/04/2014Ostrowianie Janowi Pawłowi II
16/04/2014Centra od dwóch spotkań bez punktu
16/04/2014Mariusz Staszewski z nr 9 przeciwko Ostrovii
16/04/2014Statek na Piaskach przechodzi remont