1. OSTROWWLKP.INFO
  2. Wiadomości
  3. Sport
  4. Żużel
  5. Typujemy III kolejke I ligi

Typujemy III kolejke I ligi

22/04/2012 02:14  |  Hubert Błaszczyk
Typujemy III kolejke I ligi
fot. Marcin Chabierski

W niedzielę na torach pierwszej ligi zostanie rozegrana trzecia kolejka spotkań. Nasi eksperci po raz kolejny podjęli się wytypowania wyników zbliżających się pojedynków. Najciekawszym meczem pierwszoligowych rozgrywek powinna być potyczka ŻKS Ostrovii z Orłem Łódź.


Hubert Błaszczyk - Ostrowwlkp.info


ŻKS Ostrovia - Orzeł Łódź 46:44
Spotkanie z Orłem urasta dla ostrowian do rangi jednego z najważniejszych meczów w sezonie. Jeśli podopieczni Michała Widery chcą zachować szanse na awans do pierwszej czwórki, to muszą wygrywać bezwzględnie pojedynki na własnym torze. Nie będzie to jednak łatwe, bo Ostrovia ma braki na pozycji krajowego juniora. Niezależnie czy wystąpi Mateusz Piernikowski czy też Paweł Urbański, to będzie im bardzo ciężko o jakiekolwiek punkty. W ekipie przyjezdnych dużą niewiadomą jest forma Petera Kildemanda i Rafała Trojanowskiego. To postawa tych dwóch zawodników powinna rozstrzygnąć o losach rywalizacji.


Start Gniezno - Lubleski Węgiel KMŻ 57:33
Gnieźnianie po kompromitującej porażce na Łotwie będą chcieli wynagrodzić swoim fanom ubiegłotygodniowe niepowodzenie. Zważając na fakt, że lublinianie nie popisali się w Łodzi, to podopiecznych Lecha Kędziory nie czeka zbyt trudne zadanie. Nie będę oryginalny jeśli napisze, że do startów w pierwszej lidze w ekipie gości przygotowani są tylko Dawid Stachyra i Robert Miśkowiak. O punkty powinien walczyć też Daniel Jeleniewski, ale wydaję się, że u progu sezonu popularny "Jeleń" jest zupełnie bez formy. Dla Camerona Woodwarda i Madsa Korneliussena pierwsza liga, to chyba za wysokie progi. Być może jednak zaskoczą kibiców i pojadą dobrze w najmniej spodziewanym momencie. Jest to jednak mało prawdopodobne.


Dawid Bilski - "Nasz Rynek", SportoweFakty.pl


ŻKS Ostrovia - Orzeł Łódź 47:43
Zespół Orła to na razie największa niespodzianka in plus tegorocznego sezonu. W porównaniu do poprzednich spotkań w łódzkim zespole w niedzielę wypada najsłabsze seniorskie ogniwo, czyli Mariusz Fierlej. Zastąpi go teoretycznie mocniejszy Peter Kildemand. Orzeł powinien do Ostrowa ma przyjechać bez Jakuba Jamroga, który reprezentuje jego barwy na zasadzie gościa. Jak groźny jest 21-latek pokazał czwartkowy półfinał ZK. Co można powiedzieć o ostrowskiej drużynie? Czekamy w końcu na debiut Denisa Gizatulina, który ma szansę udowodnić swoją przydatność. Jeśli wszyscy zawodnicy pojadą na poziomie z inauguracji i będą omijały ich defekty to 2 punkty zostaną w Ostrowie. Ale nie będzie to łatwe spotkanie.


Start Gniezno - Lubelski Węgiel KMŻ 60:30
Obie drużyny w poprzedniej kolejce doznały wysokich porażek. Więcej wstydu najedli się żużlowcy Startu, których kilku wręcz skompromitowało się w Daugavpils. Teraz na własnym torze z teoretycznie słabszym przeciwnikiem mają szansę na rehabilitację. Mecz ten powinien być jednostronnym widowiskiem. Dla takich zawodników jak Nicholls czy Lindbaeck wstydem byłoby przyjeżdżanie do mety za Baranem czy Miesiącem.


Damian Kokot - "Kurier Ostrowski", Zks-ostrovia.pl


ŻKS Ostrovia – Orzeł Łódź 46:44
W tym spotkaniu trudno stwierdzić kto jest faworytem. Ostrowianie na inaugurację sezonu na swoim torze pokonali nie bez problemów Lokomotiv Daugavpils. W drugiej kolejce natomiast ponieśli wysoką porażkę z zespołem GTŻ-u Grudziądz. Łodzianie natomiast w pierwszej klejące w Gnieźnie stoczyli ambitny bój z głównym pretendentem do awansu. Tydzień później wręcz zdeklasowali „Koziołki” z Lublina. W tym spotkaniu sporo będzie zależało od zawodników drugiej linii. Można zatem śmiało powiedzieć, że kto będzie miał bardziej wyrównany zespół ten wygra.


Start Gniezno – Lubelski Węgiel KMŻ 58:32
W tym spotkaniu chyba nie trzeba wskazywać faworyta. Gnieźnianie przed tygodniem ponieśli zadziwiającą porażkę w Daugavpils. Podopiecznym Lecha Kędziory w tym sezonie nie przystoi przegrywać. Lublinianie po porażce w Łodzi będą chcieli się zapewne w jakiś sposób zrehabilitować, ale w Gnieźnie będą raczej walczyć o zachowanie twarzy. W zespole „Koziołków” tylko pojedynczy zawodnicy tacy, jak np. Robert Miśkowiak i Dawid Stachyra będą nawiązywać walkę z przeciwnikami.