Zbiornik retencyjny powstaje w północnej części osiedla Pruślin. Przetarg na inwestycję ogłosił Miejski Zarząd Dróg. Firma wyłoniona rozpoczęła prace - ale na razie ze waflu na mrozy prace wstrzymano. Termin ukończenia inwestycji to koniec czerwca 2014r.
Zamówienie obejmuje budowę zbiornika retencyjnego o objętości całkowitej 3717,6 m3. Pobudowane zostanie także ponad 35 metrów kanału z rur żelbetowych o średnicy 1400 mm, 30 metrów kanału z rur żelbetowych o średnicy 1000 mm, 112 metrów kanału z rur żelbetowych o średnicy 800 mm. W ramach zadania powstanie także separator węglowodorów lamelowy i separator koalescencyjny.
- Zbiornik musi powstać, ponieważ ma za zadanie odprowadzanie wód deszczowych do istniejącego rowu i to z terenu całego osiedla. Konieczne jest czasowe przetrzymanie wód i ich zrzut do rowu, który dalej przebiega przez teren Lasów Państwowych - mówi Marcin Wieruchowski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Ostrowie Wielkopolskim.
Zgodnie z przetargiem zbiornik musi powstać do 30.06.2014 r. MZD ogłosił także przetarg na wykonanie projektu budowlanego i wykonawczego budowy kanalizacji deszczowej o łącznej długości ok. 5 km oraz projektu budowlanego i wykonawczego nawierzchni ciągów pieszo-jezdnych o łącznej długości ok. 7,5 km na terenie osiedla Pruślin.
Z kolei w budżecie na 2014 roku została zabezpieczona kwota w wysokości 2 milionów złotych. To pieniądze zabezpieczone na budowę nawierzchni dróg w układzie drogowym pomiędzy ulicami Dębową i Bukową. Spółka PWiK Wodkan – podobnie jak w roku 2013 - będzie prowadzić prace związane z budową kanalizacji sanitarnej w tej części osiedla. Również ona w budżecie zabezpieczyła środki na ciąg dalszy inwestycji realizowanych w północnej części osiedla Pruślin.
- Prace w tym osiedlu tak jak zapowiadałem są prowadzone, środki na budowę kanalizacji deszczowej, sanitarnej i budowę dróg są zabezpieczone, a prace systematycznie prowadzone. Za nami najważniejsza i najtrudniejsza część tych prac – to uzyskanie wszelkiego rodzaju dokumentów, zezwoleń i pozwoleń na rozpoczęcie inwestycji. Teraz tempo prowadzonych prac zależy już wyłącznie od wysokości przekazywanych środków w kolejnych budżetach. Cieszę się, że widać postęp prac i – co najważniejsze – te prace widzą także mieszkańcy tego osiedla. Chociaż od początku uczciwie mówiłem, że tych zapóźnień nie jesteśmy w stanie nadgonić w ciągu 2-3 lat - podkreśla prezydent Jarosław Urbaniak.
Zobacz także