Niezadowalające wyniki zmusiły działaczy Stali Ostrów do kolejnych zmian kadrowych. Ostatnio z zespołem rozstał się pierwszy trener, Krzysztof Szablowski. Teraz postanowiono sprowadzić dwóch koszykarzy, którzy mają pomóc żółto-niebieskim powrócić na właściwe tory.
Przypomnijmy, że Stalówka poległa w trzech ostatnich ligowych spotkaniach na własnym parkiecie i obecnie z bilansem 6-9 plasuje się na dziewiątym miejscu w tabeli. Odmienić, a przynajmniej poprawić grę ostrowian ma powracający na parkiety Marcin Kałowski oraz powracający do kraju – Łukasz Bonarek.
Ten pierwszy to doskonale znany kibicom skrzydłowy, którego głównym atutem jest rzut z dalekiego dystansu. Kałoś reprezentował barwy Stali od sezonu 2010/2011, ale w tegorocznych rozgrywkach cały czas pozostawał bez angażu. Sternicy I-ligowca zdecydowali się jednak wykonać odpowiedni telefon i sprowadzić 34-latka z powrotem do gry.
Łukasz Bonarek urodził się w 1993 roku. To mierzący 200 centymetrów koszykarz, który potrafi odnaleźć się zarówno na obwodzie, jak i pod koszem. 21-latek poprzedni sezon spędził w Zniczu Basket Pruszków, notując tam 8,1 punktu i 3,8 zbiórki na mecz. Bonarek ma za sobą również epizod w lidze amerykańskiej. W barwach Stali zadebiutuje w najbliższą niedzielę. Co ciekawe, rywalem żółto-niebieskich będzie wówczas były klub Łukasza – Znicz.
Zobacz także