Szczypiorniści z Ostrowa Wielkopolskiego w ostatnich tygodniach prezentowali się wręcz genialnie. Cztery triumfy z rzędu sprawiły, że podopieczni Witolda Rojka znacznie przybliżyli się do miejsca, które pozwoli im utrzymać się w I-ligowym gronie. A taki przecież jest najważniejszy cel działaczy i sponsorów.
Wszystko co dobre, kiedyś musi się skończyć. KPR Ostrovia poległa w Piekarach, gdzie miejscowa Olimpia okazała się lepsza w stosunku 42:26 i zakończyła tym samym imponującą passę ostrowian. Przyjezdnym nie pomogło nawet 12 trafień Pawła Dutkiewicza i 7 Piotra Bielca.
- Zabrakło nam sił w drugiej połowie. Szkoda, że nasza dobra seria została zakończona, ale taki jest sport - komentował po meczu na oficjalnej stronie klubu, szkoleniowec Ostrovii, Witold Rojek.
Olimpia Piekary - KPR Ostrovia 42:26 (17:13)
KPR: Dutkiewicz 12, Bielec 7, Galewski 3, Dycfeld 2, Kierzek 1, Wojciechowski 1, Sobczak, Czerwiński, Górny, Pernak.
Zobacz także