Pieniądze w sporcie nie grają. Świetnym tego dowodem są ostatnie wyniki Klubu Piłki Ręcznej z Ostrowa Wielkopolskiego. Podopieczni Witolda Rojka wygrali już czwarty mecz z rzędu, a do utrzymania w I-ligowym gronie coraz bliżej.
Miejscowi rozpoczęli sobotnie widowisko z wysokiego „C”. Po kilku minutach było już 9:2 dla KPR i wydawało się, że biało-czerwoni bez większych problemów uporają się z ŚKPR Świdnica. Nic bardziej mylnego. Rywale w znakomity sposób wrócili do meczu, po raz pierwszych wychodząc na prowadzenie niespełna 5 minut przed ostatnim gwizdkiem.
Drużyna Witolda Rojka nie straciła jednak koncentracji w krytycznym momencie, zdobywając trzy ostatnie bramki i mimo wszystko, zasłużenie triumfując 28:27. Świetne zawody rozegrał bramkarz – Filip Tarko, dzięki którego interwencji Ostrovia może cieszyć się z kompletu punktów. Najlepszym strzelcem na boisku okazał się natomiast Mateusz Jedwabny, autor dziesięciu trafień! Sześć bramek dorzucił jeszcze Paweł Dutkiewicz, a w arcyważnym, kluczowym momencie, piłkę w siatce umieścił również Piotr Kierzek.
KPR Ostrovia - ŚKPR Świdnica 28:27 (15:12)
KPR: Galewski 10, Dutkiewicz 6, Bielec 4, Jedwabny 4, Sobczak 2, Kierzek 2, Wojciechowski, Górny, Dycfeld, Pernak, Stempniak.
Zobacz także