Koszykarze Intermarche Bricomarche BM Slam Stali Ostrów pomyślnie przebrnęli przez druga rundę rozgrywek Intermarche Pucharu Polski. Ekipa Krzysztofa Szablowskiego za przeciwnika miała drugoligowy MKS Kalisz.
W kaliskim zespole występuje siedmiu ostrowian, a jego trenerem jest Piotr Czaska. Puchary rządzą się swoimi prawami, ale w derbach południowej Wielkopolski niespodzianki nie odnotowaliśmy.
Rozpoczęło się dobrze dla MKS-u, który wyszedł na prowadzenie 7:2. Kolejne minuty pierwszej kwarty należały do "żółto-niebieskich". W 8 minucie po trafieniu z dystansu Marcina Dymały było już 21:10.
Przy wysokim prowadzeniu w drugiej kwarcie w ostrowskiej drużynie doszło do rotacji na parkiecie. Pojawił się między innymi rzadko wykorzystywany w meczach ligowych Mikołaj Spała, który zdobył 7 punktów. Gospodarze odrobli straty, odzyskali nawet prowadzenie 29:28, ale kiedy na boisko powrócili podstawowi gracze "Stalówki" wszystko wróciło do normy. Ekipa z Ostrowa ponownie odskoczyła na kilkanaście "oczek" przewagi, do tego po stronie gości zapisaliśmy 14 asyst.
Po zmianie stron Stal miała wynik pod kontrolą. Martwić może jedynie przegrana końcówka spotkania w stosunku 14:0. Na szczęście losów spotkania to nie odmieniło i ostrowska druzyna zwyciężyła 77:72.
W ostrowskim zespole punktowali wszyscy zawodnicy wpisani do protokołu. Sztab szkoleniowy szachował siły swoich graczy przed sobotnim meczem ligowym z Astorią Bydgoszcz.
MKS Kalisz - Stal Ostrów 72:77 (14:21, 18:24, 17:24, 23:8)
MKS: Pławucki 16, Galewski 15, Kołodziej 10, Zyber 10, Mrówczyński 8, Kluszczyński 4, Wojciechowski 4, Szymczak 3, Sierański 2, Kowalski 0, Kaczmarek 0.
Stal: Żurawski 14, Dymała 11, Hałas 11, Andrzejewski 8, Kaczmarzyk 8, Spała 7, Bodziński 6, Olejnik 5, Ochońko 4, Smorawiński 3.
Zobacz także