Po trzech zwycięstwach z rzędu, porażki na obcym terenie doznali koszykarze Intermarche Bricomarche BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski.
Sobotnie spotkanie od samego początku dostarczyło kibicom sporo przyjemności. Wynik pierwszej połowy cały czas oscylował w granicach remisu, czasami nawet z lekkim wskazaniem na przyjezdną Stal. Duża w tym zasługa Marcina Dymały, który zdobył w tamtym okresie 10 "oczek", a wspomagał go również Tomasz Ochońko. Ostrowianie schodzili do szatni z dwoma punktami przewagi, ale po zmianie stron podopieczni Dusana Radovica wrzucili wyższy bieg i zaczęli przejmować kontrolę. MOSiR Krosno ostatecznie dosyć wyraźnie triumfował w trzeciej odsłonie, a w decydującej partii nie dał wyrwać sobie szóstego zwycięstwa z rąk.
Obrona na całym parkiecie przyniosła miejscowym oczekiwane efekty, ale Stalówka pokazała się z całkiem przyzwoitej strony. Czego zabrakło, by triumfować na Podkarpaciu? Najbardziej widocznym czynnikiem okazał się słaby procent rzutów zza łuku, zaledwie 2 celne trójki na 17 prób.
24 punkty zdobył dla zwycięzców Wojciech Pisarczyk, ale trzeba również pochwalić ostrowian za wyłączenie z gry Grzegorza Grochowskiego oraz Dariusza Oczkowicza. Obaj koszykarze zdobyli w sumie "zaledwie 11 oczek", a tak słaby występ to w ich przypadku rzadkość.
Po stronie Stali, 15 punktów i 9 asyst zdobył Tomasz Ochońko, a 11 i 11 zbiórek zapisał na swoim koncie Wojciech Żurawski. Przyjezdnym z Ostrowa Wielkopolskiego zabrakło niestety punktów Adama Kaczmarzyka, który w niespełna 19 minut gry nie trafił do kosza ani razu. 4 na 4 rzuty z gry wykorzystał natomiast Tomasz Andrzejewski. - Absolutnie nie traktujemy tej porażki w kategoriach tragedii. Krosno to dobry zespół, który pokazuje to od początku sezonu. Zabrakło konsekwencji w drugiej połowie. Obraz naszej gry w porównaniu z pierwszymi dwoma kwartami uległ diametralnej zmianie - komentował po meczu 23-letni Marcin Dymała, który zakończył sobotnie spotkanie z 12 punktami.
MOSiR PBS Bank KHS Krosno - Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów 73:64 (19:20, 20:21, 19:10, 15:13)
Stal: Ochońko 15, Dymała 12, Żurawski 11, Andrzejewski 8, Smorawiński 8, Hałas 5, Olejnik 3, Bodziński 2, Kaczmarzyk 0.
Stalówka po porażce w Krośnie legitymuje się obecnie bilansem 3-3 i plasuje na szóstym miejscu w I-ligowym gronie. Kolejny mecz już w najbliższą sobotę, rywalem - Astoria Bydgoszcz.
Zobacz także