Kolejne już spotkanie miłośników Klubu Historycznego im. gen. Stefana Roweckiego „Grota” w Ostrowie Wielkopolskim odbyło się w poniedziałek, 21 października 2013 roku w I Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. Jana Kompałły i Wojciecha Lipskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Gościem specjalnym spotkania był płk. Prof. dra hab. Stanisław Jaczyński z Uniwersytetu Humanistyczno – Przyrodniczego w Siedlcach, który wygłosił wykład pt. „Bitwa pod Lenino – prawda i legendy”.
W wypełnionej po brzegi auli liceum nie zbrakło: Wicestarosty Ostrowskiego Tomasz Ławniczaka, członków Stowarzyszenia, nauczycieli, a przede wszystkim uczniów z ostrowskich ponadgimnazjalnych szkół i zaproszonych gości.
Przez ponad godzinę Prof. dra hab. Stanisława Jaczyńskiego z Uniwersytetu Humanistyczno – Przyrodniczego w Siedlcach opowiadał o Bitwie pod Lenino.
- Przed 70. laty w dniach 12-13 października pod położoną nad rzeką Miereją białoruską miejscowością Lenino odbyła swój chrzest bojowy, w bitwie z wojskami niemieckimi, Pierwsza Polska Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. Polacy walczyli o Sukino i Połzuchy. Zadaniem Pierwszej Dywizji było - we współdziałaniu z 42. i 290 DS Armii Czerwonej - przełamać obronę niemiecką. Pierwsza Dywizja Piechoty przełamała obronę nieprzyjaciela, ale nie w pełni wykonała swoje zadanie. Związała i wykrwawiła znaczne siły przeciwnika – mówił Stanisław Jaczyński.
W dwudniowych walkach Niemcy stracili 1500 żołnierzy, a 326 dostało się do niewoli. Zniszczono 72 karabiny maszynowe, 42 działa i moździerze, 2 czołgi oraz strącono 5 samolotów.
Wśród zebranych słuchaczy obecny był także sybirak Pan Józef Kuźmiak – 94 letni mieszkaniec Latowic.
- Wysłuchaliśmy dziś wykładu o przebiegu bitwy pod Lenino. Najkrócej mówiąc polegała ona na trzykrotnym ataku Dewizji Kościuszkowskiej przeprowadzonym na północ od Lenino, przez zabagnioną rzekę Miereję, trzykrotnym wbijaniu się klinem w umocnienia niemieckie, przy zupełnej bierności stojących na północ i południe dywizji radzieckich, oraz w związku z tym trzykrotnym dostaniem się w ogień krzyżowy wojsk niemieckich, a ponadto jeszcze dwukrotnym pomyłkowym ostrzałem artyleryjskim z tyłu, przez artylerię radziecką. To powodowało, że Dywizja Kościuszkowska po kontratakach niemieckich, musiała trzykrotnie wycofać się z powrotem za rzeką Miereję. W tym dwudniowym boju dywizja poniosła znaczne straty – zabitych, zaginionych i rannych było ponad 3 tys. żołnierzy, czyli ¼ stanu osobowego dywizji - powiedział Wicestarosta Ostrowski Tomasz Ławniczak. – Jest wśród nas jedna osoba, która brała udział w tej bitwie – 94 – letni Pan Józef Kuźmiak, mieszkaniec Latowic, były więzień łagru na środkowej Syberii, w Kraju krasnojarskim, który nie zdążył do Armii Gen. Andersa, a trafił do Sielc nad Oką w 1943 roku i walczył pod Lenino w 3. Pułku Piechoty.
Wicestarosta złożył mu, jako Sybirakowi i kombatantowi, podziękowania za ofiarność dla Ojczyzny oraz życzył dalszego zdrowia i pełni sił.
Spotkanie poprowadził Przewodniczący Zarządu Klubu Historycznego im. gen. S. Roweckiego „Grota” Jerzy Sówka.
Zobacz także