Drugi mecz w sezonie 2013/2014, drugi w obcej hali. I-ligowy zespół Intermarche Bricomarche BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski czeka tym razem podróż do Lublina i starcie z tamtejszym Startem, gdzie o pierwszej linii ataku stanowi były kapitan ostrowskiej drużyny – Wojciech Szawarski.
Nie wpaść w dołek
Inauguracyjny pojedynek z Dąbrową Górniczą nie poszedł do końca po myśli podopiecznych Krzysztofa Szablowskiego i Mikołaja Czai. Co prawda, Stalówka przezwyciężyła kryzys i doprowadzajac do dogrywki pokazała wolę walki i charakter, ale z parkietu mimo wszystko schodziła na tarczy. Z drugiej jednak strony, kto wie jak mógłby potoczył się ten mecz, gdyby nie stronnicze decyzje sędziowskie. Bo, jak inaczej nazwać stosunek oddanych rzutów wolnych w przekroju całego spotkania – 5 do 33 na korzyść miejscowych?
To już jednak przeszłość, a do przeszłości nie ma co wracać. Było, minęło. W tym momencie trzeba skupić się na najbliższym wyzwaniu i pojechać do Lublina po cenne, premierowe zwycięstwo. Pokonanie Wikany Start z pewnością można zaliczyć się do zadań wykonalnych. Bilans z ubiegłego sezonu? Po jeden.
Utrzeć nosa staremu znajomemu
W Ostrowie Wielkopolskim i okolicach nikomu nie trzeba przedstawiać osoby Wojciecha Szawarskiego. Szanowany w żółto-niebieskim środowisku skrzydłowy w czasie letniej przerwy przeniósł się jednak do rodzinnego Lublina i to właśnie tam kontynuuje swoją zawodową karierę.
W ostatnim ligowym starciu”Szawar” zanotował na swoim koncie 9 „oczek”, a Start tylko minimalnie uległ faworyzowanemu Polfarmexowi Kutno. Podczas tego spotkania w ekipie z Małopolski prym wiódł były ekstraligowiec - Grzegorz Mordzak i to właśnie ograniczenie jego poczynań będzie jednym z priorytetów gości. 36-letni rozgrywający jest idealnym przeciwnik dla Tomasza Ochońki, który mocno ubolewał po ostatniej porażce i tym razem na pewno zmobilizuje się jeszcze mocniej.
Ciekawie zapowiada się również match-up podkoszowych, gdzie utalentowany Patryk Pełka zmierzy się z Tomaszem Andrzejewskim i Tomaszem Bodzińskim. Warto zaznaczyć, że w szeregach Stalówki najprawdopodobniej ponownie zabraknie Wojciecha Żurawskiego.
Zespół z Ostrowa Wielkopolskie w walce z Wikaną Start uznawany jest za faworyta, a na początku ligi szybkie wstąpienie na właściwe tory wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Trudniej zatrzymać coś, co jest już rozpędzone, a takiego wiatru w żagle po pojedynku w Lublinie ma nabrać zespół Krzysztofa Szablowskiego.
Początek niedzielnego spotkania o godzinie 17:30.
Zobacz także