Profesjonalizm Skórnickiego

fot. Wojciech Tarchalski Adam Skórnicki

Adam Skórnicki został zakontraktowany jako ostatni zawodnik ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia w zimowym okienku transferowym. Miał być krajowym liderem ostrowian, a zarazem zadbać o dobrą atmosferę w drużynie. Skóra dobrze prezentował się jednak tylko w pierwszej części sezonu, później zawiódł na całej linii. Zwłaszcza w ważnym dwumeczu z Lubelskim Węglem KMŻ Lublin i GKM-em Grudziądz.

Sezon Skórnicki zaczął od trzech dwucyfrówek. Były Indywidualny Mistrz Polski pomógł drużynie w zwycięstwach na własnym torze z Orłem Łódź i Kolejarzem Rawicz, nieźle pojechał też w wysoko przegranym meczu z Lokomotivem Daugavpils. Feralny dla Skóry okazał się pojedynek w Grudziądzu, gdzie już w drugim wyścigu staranował go Mateusz Rujner. W efekcie Skóra zakończył zawody po jednym starcie z zaledwie jednym oczkiem na koncie, a Ostrovia zdołała uzbierać zaledwie 38 punktów.

Wychowanek leszczyńskiej Unii spisał się także w wyjazdowym meczu z Kolejarzem Rawicz. Apogeum formy Skórnickiego przypadło na mecz z Lokomotivem Daugavpils. W nim doświadczony żużlowiec wywalczył komplet punktów i wydatnie pomógł zespołowi w zwycięstwie.

W kolejnych spotkaniach było już tylko gorzej. Obniżkę formy Skóry mogliśmy obejrzeć w meczu na własnym torze z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Co prawda 37-letni zawodnik wywalczył w nim siedem punktów i dwa bonusy. W ostatnim biegu stracił jednak najlepszy silnik. Skórnicki przewrotnie mówił, że na tak spasowanym i szybkim sprzęcie miał okazję jeździć po raz pierwszy w karierze. Wszyscy fani mieli jednak nadzieje, że kapitan Ostrovii (przejął opaskę kapitana po Mariuszu Staszewskim) szybko upora się z problemami sprzętowymi.

Skórnicki jechał jednak coraz gorzej. W drugiej części sezonu na miarę możliwości pojechał jedynie w Gdańsku, gdzie wywalczył 9 punktów i dwa bonusy. Położył natomiast totalnie pojedynek w Lublinie (1+1 w 5 startach). Kameleonową formę zaprezentował też w meczu z tym samym przeciwnikiem na torze w Ostrowie Wielkopolskim (8 punktów w 5 startach).

Na osobny komentarz zasługują jednak wyczyny Skóry w meczu z GKM-em Grudziądz. 3 punkty w 4 startach, to totalna kompromitacja tego zawodnika. Dwa juniorskie upadki i przywiezieni za plecami jedynie wolni tego dnia juniorzy grudziądzkiego zespołu mówią wszystko o przygotowaniu do tego pojedynku.

Kto wie, gdyby Skórnicki o profesjonalizmie nie mówił tylko w wywiadach, ale zaprezentował go na torze, być może teraz ze spadku smuciliby się kibice w Łodzi lub Lublinie. Nie byłoby wówczas tematu upadku Andrieja Kudriaszowa, bo mecz byłby rozstrzygnięty już wcześniej. Skóra wolał jednak strofować dziennikarzy, mówić o minimalizmie ostrowskich kibiców, w tym wszystkim zapomniał, że zacząć należy od siebie.

Występy Adama Skórnickiego w barwach Ostrovii:
ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia – Orzeł Łódź 46:43, 10 punktów w 5 startach
Lokomotiv Daugavpils - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia 54:36, 10 punktów w 6 startach
ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia – Kolejarz Rawag Rawicz 54:36, 11 punktów i bonus w 5 startach
GKM Grudziądz - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia 52:38, 1 punkt w 1 starcie
Kolejarz Rawag Rawicz - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia 40:50, 7 punktów i bonus w 4 startach
ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia – Lokomotiv Daugavpils 47:43, 14 punktów i bonus w 5 startach
ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia – Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk 39:51, 7 punktów i dwa bonusy w 5 startach
Lubelski Węgiel KMŻ Lublin - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia 46:43, 1 punkt i bonus w 5 startach
ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia – Lubelski Węgiel KMŻ Lublin 40:50, 8 punktów w 5 startach
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia 47:43, 9 punktów i dwa bonusy w 5 startach
ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia – GKM Grudziądz 49:41, 3 punkty w 4 startach