W niedzielny wieczór, 14 lipca wszystkie koszykarskie oczy Ostrowa Wielkopolskiego i okolic skierowane były w stronę orlika przy ulicy Kantaka. Na tym obiekcie organizatorzy BM Slam OSW Summer League zaplanowali bowiem coroczny Weekend Gwiazd.
Impreza jak zawsze przyciągnęła na otwarte boisko rzeszę fanów basketu, a uwiecznieniem sportowych zmagań był mecz, w którym udział wzięli zawodnicy wybrani przez kibiców we wcześniejszym głosowaniu internetowym. Pojedynek reprezentantów grupy niebieskiej i zielonej obfitował w wiele efektownych zagrań a zadbali o to, choćby: Łukasz Wojciechowski, Marcin Dymała, Patryk Cebulski, Krzysztof Czelusta, Bartosz Perz czy Mikołaj Serbakowski. Nie brakowało również profesjonalnego podkładu muzycznego i szeregu innych atrakcji.
-Duże słowa uznania dla Tomka Stankiewicza, który co roku organizuje Ligę Letnią i Mecz Gwiazd oraz poszukuje nowych sponsorów, dzięki którym rozgrywki wyglądają coraz lepiej i zyskują na atrakcyjności. Inne miasta w Polsce mogą tylko pozazdrościć! Jeżeli chodzi o mój występ, to potraktowałem go jako zabawę oraz oderwanie się od ciężkich treningów, które towarzyszą mi na co dzień. Kiedy ludzie oddają na ciebie głosy i chcą zobaczyć cię na boisku, to wypada zagrać. Jest to naprawdę miłe uczucie - chwalił niedzielne widowisko zadowolony Mikołaj Serbakowski.
-Ja osobiście bardzo dobrze się bawiłem. Atmosfera była niesamowita, dużo emocji w konkursach, czyli to na co liczyli kibice. Ja ze swojej strony chciałem podziękować głosującym za to, że dostałem po raz drugi szansę na udział w święcie ostrowskiej koszykówki - dodał jeden z najlepszych koszykarzy na boisku - Łukasz Wojciechowski.
Po ciekawym spotkaniu górą byli ostatecznie przedstawiciele niebieskich 122:93 (61:48), a najwięcej punktów zgromadził pierwszy duet wyżej wymienionych koszykarzy. Reprezentant kaliskiego II-ligowca zapisał na swoim koncie 21 "oczek", a 20 punktów dorzucił 23-letni obwodowy od dawna związany ze Stalą Ostrów. Po przeciwnej stronie tartanu 18 "oczek" skompletował Jacek Smarsz, a 16 Michał Biliński.
Materiał wideo pochodzi z oficjalnego konta OSW Summer League na youtube - www.youtube.com/oswsummerleague
Wcześniej rozstrzygnięte zostały również konkursy, które od zawsze są nierozłączną częścią All-Star Weekend. I tak: za trzy najlepiej rzucał Krzysztof Czelusta, w konkursie sprawności świetnie poradził sobie Błażej Pawlik, drużynowy konkurs Shooting Stars padł łupem ekipy Monster, a rzuty z linii wolnych, jak w transie wykonywał tego dnia Mikołaj Serbakowski.
Kolejne oderwanie od letniej ligowej rywalizacji już za okrągły rok.
-Jeżeli chodzi o całokształt imprezy, to wszystko było znakomicie przygotowane. Zostały zorganizowane konkursy, które możemy oglądać również podczas Weekendu Gwiazd w NBA. Jest to wspaniała zabawa dla amatorów i młodych ludzi, którzy chętnie grają w koszykówkę i miło spędzają czas uprawiając właśnie tę dyscyplinę. Podczas głównego meczu było widać, że w Ostrowie jest spore zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Wielka szkoda, że w naszym mieście brakuje koszykówki na poziomie ekstraklasowym. Zainteresowanie byłoby wówczas jeszcze większe - mówił w rozmowie z portalem ostrowwlkp.info Mikołaj Serbakowski, który dorzucił do dorobku niebieskich 7 "oczek".
-All Star Game to przede wszystkim frajda, kupa śmiechu i zabawy. Organizator po raz kolejny stanął na wysokości zadania. Wszystko odbyło się tak, jak zaplanował. Dopisali również kibice, więc w tym aspekcie też mu się należy duży plus za promocję w mediach - komentował po niedzielnym evencie, Łukasz Wojciechowski.
Zobacz także