To nie był dobry mecz Petera Karlssona. Szwed w spotkaniu z Lokomotivem Daugavpils wywalczył siedem oczek, co jest jego najsłabszym wynikiem w tym sezonie. W trakcie spotkania PK-ej miał jednak sporo problemów sprzętowych.
- W pierwszym wyścigu zdefektowałem. Musimy rozebrać motocykl i sprawdzić, co tak naprawdę było tego przyczyną. Myślę, że ostatni bieg z Kylmakorpim był dobry. Goniłem go przez cztery okrążenia, ale nie udało się go wyprzedzić. To było ciężkie spotkanie. Daugavpils to naprawdę dobry zespół. Lokomotiv był w stanie pokonać Orła na ich domowym torze, co pokazało, że to silna drużyna, dlatego musimy cieszyć się ze zwycięstwa – mówił Karlsson.
W trakcie spotkania wydawało się, że ostrowski tor kryję sporo niespodzianek. Karlsson twierdzi jednak, iż nawierzchnia została przygotowana w dobry sposób.
- Tor był bardzo dobry. W porównaniu z tym, co zobaczyłem tu trzy dni temu, to nawierzchnia była przygotowana naprawdę fantastycznie i możemy być tylko zadowoleni, że ścigaliśmy się na takim torze.
W następnej kolejce Ostrovia zmierzy się w Łodzi z Orłem. Łodzianie przegrali w piątek z Lokomotivem Daugavpils i w ich szeregi wkradło się wiele nerwowości. Szwed mówi, że ostrowianie pojadą na kolejny mecz bez presji.
- Myślę, że Lokomotiv pokazał, że można wygrać w Łodzi. My również pokazaliśmy, że potrafimy jechać na wyjeździe w Rawiczu, gdzie wygraliśmy dość wysoko. Presja nie będzie na nas, ale na zawodnikach Orła, co może być naszym dodatkowym handicapem. My przyjedziemy odjechać dobry mecz i postaramy się zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby wygrać.
Zobacz także