W sobotę ostrowskie zespoły piłkarskie wybiegły na zielone murawy. Na Stadionie Miejskim rozegrany został pojedynek na szczycie III ligi.
Druga w tabeli Ostrovia 1909 zmierzyła się z liderem - Wdą Świecie. W tym spotkaniu około 500 widzów było świadkami 2 bramek. Już w pierwszej akcji prowadzenia dla biało-czerwonych uzyskał Bartosz Szepeta. Nowy nabytek Ostrovii wykończył indywidualną akcję strzałem, futbolówka wpadła do bramki Wdy po rykoszecie jednego z obrońców myląc golkipera gości.
Na odpowiedź lidera nie musieliśmy długo czekać. W 3 minucie Dominika Sadowskiego z rzutu wolnego pokonał Ihor Vons. 20 minut później plac gry z powodu złamania V kości śródstopia opuścił Daniel Kaczmarek. Ostrovia 1909 ostatni kwadrans sobotniego meczu grała w osłabieniu brakiem jednego zawodnika. Drugą żółtą kartkę tego dnia ujrzał Damian Michalski. Arbiter w obu przypadkach ukarał go za próbę wymuszenia faulu. W tym drugim przypadku mocno się pomylił. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Dwie bramki padły w meczu z udziałem Centry Ostrów w ramach wyjazdowego pojedynku z Obrą Kościan. Wynik spotkania rozstrzygnął się po zmianie stron. W 55 minucie za faul podyktowany na Szymonie Strączkowskim rzut karny celnie wykonał Tomasz Adamiak. Natomiast w 88 minucie zwycięstwo dobrze grających podopiecznych Marka Wojtasiaka przypieczętował Krzysztof Matuszak. Wcześniej temu zawodnikowi brakło szczęścia - w pierwszej części meczu po uderzeniu z rzutu wolnego trafił w słupek bramki rywali. Centra zwyciężyła w Kościanie 2:0.
Galeria
Zobacz także