W pierwszym spotkaniu finału III ligi B siatkarzy ekipa Polonii Jastrowie pokonała u siebie Salos Ostrów 3:1. Ostrowianie by awansować do drugiej ligi muszą wygrać u siebie 3:0 lub 3:1. W drugim przypadku do końcowego sukcesu potrzebne będzie odrobienie sześciu małych punktów.
W pierwszym i drugim secie gospodarze okazali się nieznacznie lepsi w końcówkach od siatkarzy Salosu. Pierwszą partię Polonia rozstrzygnęła na własną korzyść do 21, a drugą do 23. W trzecim secie ostrowianie wygrali 25:23, doprowadzając do dramatycznej czwartej odsłony, w której ostrowianie mieli już pięć punktów straty, jednak odrobili ją i przegrali seta na przewagi do 26.
- Patrząc na cały mecz, jesteśmy drużyną lepszą pod względem siatkarskim. Niestety, popełniliśmy zbyt dużo błędów. Popsuliśmy sporo zagrywek. W rewanżu jednak nie jesteśmy bez szans - powiedział w rozmowie z Radiem Centrum drugi trener Salosu, Mariusz Nowak.
Mecz rewanżowy odbędzie się 31 marca w Ostrowie Wielkopolskim o godzinie 19:00.
Polonia Jastrowie 3:1 Salos Ostrów Wielkopolski (25:21 25:23 23:25 28:26)
Polonia: T. Wojtiuk (L), A. Sarna, K.Wałcerz, A.Stolarek, T.Kuźmiński, M.Kordjalk, Ł.Maciuszko, P.Winkler(K), A.Polaczek, Ł.Tadych, M.Koźlak, M.Dziedzina
trener: Winkler Piotr
Salos: T.Łyczywek(K), B.Kotrylewski(L), M.Gmurowski, S.Michaś, D.Telega, P.Jaworski, M.Wachowski, M.Łyczywek, G.Wawrzyniak, G.Urban, M.Bałwas
trener: Kamiński Jan, Nowak Mariusz
Zobacz także