Trafienie Kaczmarek na wagę wygranej Ostrovii

Dużych emocji fanom żeńskiego basketu dostarczył niedzielny pojedynek pomiędzy zespołami Ostrovii Ostrów i AZS-u Poznań. Trener ostrowianek po spotkaniu mógł spokojnie świętować obchodzone tego dnia urodziny.

Po końcowym gwizdku na hali rozbrzmiało gromkie "Sto lat" z ust jego podopiecznych. Te wykonały w starciu z ekipą ze stolicy Wielkopolski dobrą robotę jeśli chodzi o wydarzenia sportowe na boisku.

Drużyna z Poznania to spadkowicz z ekstraklasy, w której pozostało kilka zawodniczek ogranych na tym poziomie rozgrywkowym. Mecz miał wyrównany przebieg i żadnej z ekip nie udało się wypracować takiej przewagi, aby na dobre przejąć w nim inicjatywę. Ostrovia najwysze prowadzenie zanotowała w 17 minucie - 43:35. Wówczas 6 punktów z rzędu dla gospodyń zdobyła Paulina Misiek, w całym spotkaniu naskuteczniejsza zawodniczka biało-czerwonych. Do tego dzielnie walczyła pod koszami zapisując na swoim koncie 10 zbiórek.

Już na początku trzeciej kwarty przewaga została zniwelowana przez przyjezdne. W szeregach Akademiczek parkiet za 5 przewinień kolejno opuszczały Żaneta Durak, Barbara Skowronek i Magdalena Koperwas. Mimo osłabienia AZS walczył do końca. Losy spotkania na pół minuty przed końcem rozstrzygnęła Karolina Kaczmarek. Przy stanie 71:66 po spornej piłce w ataku ostrowianki wyprowadzały piłkę zza linii końcowej i miały na oddanie rzutu tylko 4 sekundy. Wspomniana Kaczmarek uwolniła się od swojej rywalki i  z czystej pozycji trafiła do kosza po podaniu Martyny Cebulskiej.

Nim ostrowianki rozegrały tą akcję trener Smektała poprosił o czas. Pierwotnie piłkę otrzymać miała Agata Krygowska i spróbować rzutu za trzy, jednak została ona skutecznie odcięta od podania. Biało-czerwone cieszą się z sukcesu, bo kilka wcześniejszych spotkań we własnej hali, gdzie losy ważyły się w ostatnich sekundach kończyło się niepowodzeniami.

Ta wygrana praktycznie przypieczętowała Ostrovii udział w fazie play off. Do końca drugiego etapu pozostały jeszcze dwie kolejki. Ostrowianki powalczą o drugą lokatę, by w półfinałach play off posiadać przewagę własnego parkietu.

TS Ostrovia - AZS Poznań 71:66 (28:22, 18:19, 18:21, 7:4)
Ostrovia: Misiek 14, Cebulska 13, Krygowska 12, Parysek 10, Kaczmarek 7, Szymańska 6, Mielczarek 5, Czaska 4.